Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrołęce zlecił kontrolę na jednym z gospodarstw po tym, jak wpłynęło zgłoszenie o podejrzeniu złego traktowania zwierząt oraz licznych uchybieniach.
Jak wynika z informacji, hodowca bydła z powiatu ostrołęckiego przetrzymywał bydło na zewnątrz, mimo bardzo niskich temperatur tej zimy.
– W tym roku, w okresie zimowym, gdy temperatury dochodziły do -30 stopni, część bydła przebywała na dworze. Zdarza się, że całymi dniami, a nawet nocami leżały w zamarzniętych odchodach na śniegu. Stoją w skupiskach, aby było im cieplej. Nie mają żadnego schronienia i zadaszenia – przekazał portalowi moja-ostroleka.pl zgłaszający skargę.
Co więcej, rolnik miał wywozić gnojowicę na pole, pomimo, że takie zachowanie jest niedozwolone w okresie od początku grudnia do końca lutego, że względu na ochronę wód otwartych i gruntowych przed zanieczyszczeniem azotem. Za wywożenie obornika poza sezonem nawożenia grozi kara grzywny a nawet utrata dopłat bezpośrednich z ARiMR.
– Niektóre pastwiska nie są ogrodzone i zwierzęta wchodzą na inne posesje, robiąc szkody. Były w tej sprawie interwencje policji lecz skończyło się tylko na upomnieniach. Trwa to już zbyt długo. Bardzo ubolewam nad tym, ponieważ nie rozumiem, gdzie w tym momencie są różne instytucje. Przecież te zwierzęta też mają swoje prawa. Czy zawsze musi stać się tragedia, aby było lepiej? – informował zgłaszający.
Co wykazała kontrola?
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrołęce zlecił kontrolę w gospodarstwie jeszcze tego samego dnia. Podczas niej stwierdzono, że gospodarz część swojego stada utrzymuje w oborze, a część w systemie otwartym.
Co więcej, już w lutym br. była przeprowadzona kontrola okresowa w tym gospodarstwie. Jej celem było sprawdzenie spełnienia wymagań weterynaryjnych przy produkcji mleka surowego oraz spełnienie wymagań weterynaryjnych przy wytwarzaniu pasz na własne potrzeby. Gospodarstwo to zostało wytypowane losowo.
Źródło: moja-ostroleka.pl
Fot. Pixabay