- Nie możliwości ustrzeżenia się od ASF jeśli chore dziki będą w lasach – te słowa nieustannie powtarzał Minister. Mówi, że w kwestii odstrzału dzików nie ma odpowiednich narzędzi, które pozwoliły by zmniejszyć pogłowie dzików w Polsce. – Kwestia odstrzału dzików leży po stronie Ministra Środowiska i podległego mu PZŁ – mówi Ardanowski. W czasie spotkania Minister podkreślił, że są miejsca w Polsce gdzie myśliwi nie chcą strzelać do dzików.
- Jesteśmy na wojnie z chorobą, musimy wykorzystać wszystkie środki aby ją wygrać – mówił Minister. Kierujący resortem rolnictwa apelował także do Premiera i MSW o pomoc w skutecznej walce z ASF. Jak informuje Minister pracownicy leśnictw, którzy mają uprawnienia myśliwych i nie są zrzeszeni w kołach łowieckich mogą także polować na dziki.
Pomoc dla Kół Łowieckich
Minister mówi, że ma do dyspozycji z zasobów wojskowych chłodnie do mięsa odstrzelonych dzików. Każde koło łowieckie, które zgłosi zapotrzebowanie na taką chłodnie otrzyma ją do dyspozycji. Ardanowski mówił także o kolejnych miejscach, gdzie myśliwi mogą badać próbki mięsa dzikich świń pod kątem ASF – jest ich na terenie Polski obecnie 5, a nie tylko jedno w Puławach.Ardanowski apeluje do myśliwych, aby prowadzili skuteczny odstrzał dzików. Zachętą do polowań w strefach objętych ASF są pieniądze. Za każdego dzika ze stref ASF myśliwi otrzymują 300 zł, a w przypadku lochy 600 zł.
ASF nieustannie zmierza w głąb kraju, granicą która jest pinie strzeżona jest autostrada A1. – Wszystkie przejścia dla dzikich zwierząt nad autostradą są zamknięte – mówił Minister. Ardanowski poruszył problem organizacji ekologicznych, których aktywiści co chwilę przecinają kłódki na kładkach w pobliżu autostrady.
Grupa Spożywcza
Minister Ardanowski mówił także o Grupie Spożywczej. Wspomniał o dołączeniu spółki Elewar do holdingu Grupa Spożywcza. W skład Grupy Spożywczej będzie wchodzić także KSC. Minister zapowiedział także, że na wschodzie Polski zostanie uruchomiony zakład przetwórstwa skrobi ziemniaczanej, którzy podobnie jak zakład w Trzemesznie będzie podlegał pod KSC.Tematem interesującym rolników z okolic Wrześni było uruchomienie w przyszłości ubojni żywca, która wchodziła by w skład Grupy Spożywczej. Tutaj Minister stanowczo odpowiedział, że nie ramach tworzonego holdingu nie będzie ubojni zwierząt.
Głód ziemi nie tylko w Wielkopolsce
Z sali padły także pytania o grunty z KOWR. Ardanowski stanowczo odpowiedział, że w najbliższych latach nie będzie sprzedaży ziemi rolniczej z zasobów KOWR. Wyjątkiem będą grunty przeznaczone na rozwój infrastruktury i pod tereny przemysłowe. - Powiększanie gospodarstw nie może być jedyną receptą na poprawę rentowności – mówił Minister. Podkreślał, że cały czas pracuje nad tym aby zwiększyć udział rolników w łańcuchu przetwórstwa i dystrybucji żywności.
