Od dawna zapowiadana przez ministerstwo rolnictwa Ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych już niedługo powinna ujrzeć światło dzienne. Na razie poznaliśmy tylko jej główne założenia, ale dziś na antenie radiowej Jedynki minister Grzegorz Puda zdradził nieco więcej szczegółów. Okazuje się, że w ramach ustawy ma być stworzony fundusz gwarancyjny, który zabezpieczy rolników na wypadek, gdyby nie otrzymali zapłaty za swoje produkty.
- W ramach ustawy o rodzinnych gospodarstwach rolnych chcielibyśmy stworzyć fundusz gwarancyjny i wtedy, jeżeli taka sytuacja miała miejsca, rolnicy będą mogli skorzystać z tej gwarancji. A my jako państwo będziemy to zabezpieczali - powiedział Grzegorz Puda na antenie Programu 1 Polskiego Radia.
Dodał, że ustawa zawiera zapisy długo oczekiwane przez rolników, reguluje tematy dotyczące spadków czy przejmowania gospodarstw rolnych.
- W związku z wieloma głosami, które do nas docierały przez wiele lat, zapisy ustawy mówią o tym, że rolnicy przechodzący na emeryturę nie będą musieli zdawać swoich gospodarstw. Chcemy też, aby polska wieś się rozwijała, aby młodzi ludzie zakładali rodziny na wsi i chcieli być rolnikami - mówił.
Dodał, że prace nad ustawą dobiegają końca i najprawdopodobniej jeszcze w czerwcu trafi do prac międzyresortowych.
- Chcemy tą ustawą zapewnić możliwość bezpiecznego funkcjonowanie na rynku żywnościowym. Jej celem jest rozwój polskich rodzinnych gospodarstw rolnych i przygotowanie pakietu systemowych zmian, które przywracają pełną godność ekonomiczną i społeczną polskim rolnikom - powiedział Puda.
Ustawa powstaje w ramach Polskiego Ładu.
Kamila Szałaj, fot. MRiRW