Konsumenci coraz częściej sięgają po napoje pochodzenia roślinnego – od 2012 roku ta część rynku rozrosła się o prawie 250%, przy czym zyski ze sprzedaży tradycyjnych mlecznych produktów spadły w tym czasie o ponad miliard dolarów (dane za Nielsen).
Mleko migdałowe w USA stanowi 5% całego sprzedanego mleka. Możliwe, że niedługo ta wartość ulegnie zmianie: mleczarze apelują o zakazanie używania słowa „mleko” w stosunku do napojów z soków roślinnych.
Ustawa w amerykańskim Kongresie
W styczniu tego roku amerykańscy kongresmeni rozpoczęli dyskusję, czy konieczne są regulacje w sprawie nazewnictwa produktów pochodzenia zwierzęcego.
Jeśli wniosek organizacji mleczarskich zostanie pozytywnie rozpatrzony, firmy produkujące napoje roślinne - mleka migdałowe, z orzecha nerkowca i ryżu czy soi będą musiały zaprzestać użycia słowa „mleko”.