StoryEditor

Mniej biurokracji i równe dopłaty? Wywiad z Philem Hoganem

Czy Wspólna Polityka Rolna (WPR) będzie odbiurokratyzowana i czy polscy rolnicy będą mieli taki sam poziom dopłat, jak ich koledzy 
z krajów starej „Piętnastki”? O planach reformy WPR rozmawiamy z komisarzem rolnym Philem Hoganem.
31.03.2017., 12:03h

Karol Bujoczek: Panie Komisarzu, nie jest to łatwy czas do kształtowania WPR, gdy w Unii coraz głośniej mówi się o Europie dwóch prędkości. Co jest największym problemem, by znaleźć wspólną wizję dla WPR?

Phil Hogan: Po pierwsze – ludzie muszą sobie zdawać sprawę z tego, że Wspólna Polityka Rolna od 1962 roku jest najbardziej udaną ze wszystkich unijnych polityk. Została wprowadzona w czasie, kiedy ludzie w Europie cierpieli głód po II wojnie. I można powiedzieć, że dziś WPR jest ofiarą własnego sukcesu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe w Europie. Musimy przekonać politycznych liderów oraz społeczeństwa, że rolnicy są centralnym ogniwem zapewnienia żywności dobrej jakości, a także dostarczają dobra publiczne dla wszystkich. I za to muszą być wynagradzani. Nic nie jest za darmo.
I to nie jest tak, że żywność dobrej jakości pojawia się na stole przypadkowo. Musimy też zapewnić, by rolnicy pracujący w warunkach ryzyka, przy każdej pogodzie, byli wynagradzani za ciężką pracę, jaką wykonują dla nas. To są przesłania, które chcę przekazać w 2017 roku.

K. B.: Konsumentom w Europie wydaje się oczywiste, że mamy żywności dużo, najwyższej jakości, po dobrej cenie.  Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że zawdzięczają to rolnikom...

P. H.: Tak. To jest zadanie komisji i krajów członkowskich, by uświadomić społeczeństwu, co zyskują finansując WPR. Żywność jest w centralnym punkcie WPR, która nie dotyczy tylko rolników. Ale też wiemy, że są oczekiwania wobec rolników w zakresie bezpieczeństwa, jakości i ochrony środowiska. Rolnicy muszą uwzględnić zmiany klimatyczne i zrównoważone gospodarowanie. Chcemy zmodernizować, ale przede wszystkim uprościć WPR.
 
K. B.: Cała dyskusja toczy się wokół pieniędzy. Po Brexicie w unijnym budżecie będzie 9 mld € mniej. Jakie są scenariusze? Wariant budżetu na niezmienionym poziomie i drugi – przy mniejszych środkach?

P. H.: Unia Europejska wnosi politykę wartości dodanej. Z jednej strony – uwzględnia ona budżet, z drugiej – zorientowana jest na wyniki. WPR dostarcza rolnikom dobrego finansowego wsparcia, ale musimy ją jeszcze lepiej objaśniać. Oczywiście, Brexit jest dużym sprawdzianem dla europejskiego projektu. Zabraknie 9,2 mld euro, ale jest to oczywiście temat dla szefów rządów państw członkowskich, a także Parlamentu Europejskiego. To oni określą wielkość europejskiego budżetu. Jeśli zdecydują się na większą składkę, utrzymamy budżet. Jeśli nie, to będzie redukcja wydatków i wszystkich programów, w tym na rolnictwo. To są wybory, które muszą podjąć szefowie rządów, ustalając wieloletnie ramy finansowe unijnego budżetu na początku 2018 r.

Cały wywiad znajdziecie w kwietniowym wydaniu "top agrar Polska" od str. 16. Zachęcamy do lektury!

Podczas wywiadu komisarz Hogan zaapelował do polskich rolników o aktywny udział w pracach nad kształtem nowej Wspólnej Polityki Rolnej. Zależy mu bardzo na poznaniu Waszego stanowiska. Na jego prośbę przekazujemy Wam ten apel wraz z linkiem do specjalnego formularza, który w języku polskim można wypełnić, by przedstawić swoje uwagi i opinie na temat WPR. 

Link TUTAJ.

 

Karol Bujoczek
Autor Artykułu:Karol Bujoczek Redaktor naczelny top agrar Polska
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
16. lipiec 2024 13:09