StoryEditor

Modernizacyjny galimatias

Prawie 30 tysięcy rolników, którzy złożyli w tym roku wnioski do ARiMR o dofinansowanie z nowej „Modernizacji gospodarstw” zadaje sobie dziś pytanie – czy i kiedy podpiszą umowy z Agencją? Przyjrzeliśmy się rozpatrywaniu tegorocznych wniosków i temu, kto ma szansę na otrzymanie dotacji.
31.10.2016., 11:10h

Do rolników dociera wiele sprzecznych informacji – nie wiadomo, czy znajdą się pieniądze dla wszystkich wnioskodawców, a jeśli nie, to kto na dofinasowanie się załapie. Temat dofinansowania inwestycji z tegorocznego naboru wniosków na „Modernizację gospodarstw” właściwie zdominował też dyskusje podczas tegorocznego Agro Show.

Z formalnego punktu widzenia trudno Agencji cokolwiek zarzucić. To minister rolnictwa ustala terminy, jakie ARiMR ma na opublikowanie list rankingowych i rozpatrzenie wniosków – i jak na razie Agencja tych terminów dotrzymuje. Listy z kolejnością rozpatrywania wniosków zostały opublikowane 28 lipca br. i teraz pracownicy ARiMR wg tej ustalonej kolejności weryfikują złożone wnioski. W czym tkwi zatem problem? Problemów jest przynajmniej kilka.

Zabraknie pieniędzy

Pierwszy z nich to oczywiście pieniądze. O ile w obszarach A, B, C – czyli dotyczących produkcji prosiąt, mleka krowiego czy bydła mięsnego – gdzie dopuszczone są w zasadzie tylko inwestycje budowlane, ze względu na małe zainteresowanie pieniędzy wystarczy, o tyle w tzw. obszarze D, gdzie dopuszczony został zakup maszyn rolniczych, zainteresowanie znacznie przekroczyło zaplanowany budżet. W sumie prawie 30 tys. wniosków złożonych w tym obszarze opiewa na ponad 5,5 mld złotych (daje to średnią wnioskowaną kwotę pomocy ok. 190 tys. zł).

Więcej przeczytasz w listopadowym wydaniu "top agrar Polska" od str. 32.

Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. listopad 2024 02:24