Murawa – poważna sprawa
Jeszcze kilka lat temu murawa Amsterdam ArenA o wymiarach 105 na 70 metrów była zmieniana pięć razy rocznie. Co ciekawe, to właśnie tutaj wymyślono koncepcję zmiany murawy. Świadomy, iż można poprawić ten wynik zarządca stadionu zaprosił Holland Innovative oraz HAS University do współpracy. Proces rehabilitacji trawy na stadionie rozpoczął się od podstaw: takiego naświetlania murawy, które symuluje rytm naświetlania w ciągu dnia i odpoczynku w trakcie nocy. Celem procesu jest zapewnienie trawie odpowiedniej ilości godzin naświetlenia na całej powierzchni boiska. Sam ludzki organizm jest inspiracją dla naukowców z Holland Innovative – Kto z nas może wydajnie pracować przez 24 godziny? – pyta retorycznie Joep. Jak zaznacza specjalista sen powoduje, iż korzenie rośliny stają się mocniejsze, co jest kluczowe dla pożądanego zachowania trawy w czasie meczu piłkarskiego.Na cały sezon
Murawa na Amsterdam ArenA jest hybrydą: składa się z trawy naturalnej z trawy sztucznej w proporcji 9:1. Ta druga zapewnia odpowiednią przyczepność i stabilność dla graczy. Zanim murawa trafi na stadion i przed oczy milionów widzów potrzeba od 12 do 14 miesięcy na jej wzrost. Celem dla Amsterdam ArenA jest ciągłe podnoszenie poprzeczki nad wytrzymałością trawy. W tym sezonie trawa wytrzymała cały sezon rozgrywek i jeden koncert w czasie, którego została przykryta specjalnymi plastikowymi płytami. – Celem zarządcy stadionu jest stworzenie w pełni multifunkcyjnego boiska: takiego, które będzie wstanie wytrzymać pełen kalendarz rozgrywek piłki nożnej, jak również kilka koncertów – mówi Joep.Wizyta Redakcji „top agrar Polska” na stadionie Amsterdam ArenA pokazuje, iż żaden rolnik czy hodowca nie odniesie sukcesu bez zrozumienia procesów biologicznych zachodzących w jego gospodarstwie. Koniecznym jest zaakceptowanie tych procesów i ich mądre wsparcie tak, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone zasoby ziemi w celu zapewnienia zdrowej, niedrogiej i obfitej żywności wyprodukowanej w zrównoważony sposób. Wszystko po to, aby wyżywić dziewięć miliardów ludzi w roku 2050.
Mateusz Ciasnocha