Nie kupisz paliwa poza monitoringiem

Najważniejszym problemem jest rozstrzygnięcie, czy „zwykły” rolnik prowadzi działalność gospodarczą w rozumieniu nowych zasad monitoringu przewozu towarów, a więc czy taki rolnik może kupić większą ilość paliwa poza systemem, bez obowiązków rejestracyjnych i bez potwierdzania dostawy. Dzieje się tak mimo stanowiska ministra finansów z 26 kwietnia br. Brzmi ono: „rolnik prowadzący działalność rolniczą, o ile nie prowadzi jednocześnie działalności gospodarczej, nie może być uznany za podmiot odbierający w rozumieniu ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów”.

Co podaje platforma?

Warto też zwrócić uwagę, że Platforma Usług Elektronicznych Skarbowo-celnych (PUESC) podaje, że:  „Rolnika niewpisanego do ewidencji CEIDG, który prowadzi działalność rolniczą nie można uznać za podmiot objęty ustawowymi obowiązkami, a przewóz towaru do takiej osoby nie podlega zgłoszeniu”. Problem w tym, że dostawca (podmiot wysyłający, nadawca towaru – wg definicji ustawy) nie wie, jak się w takiej sytuacji zachować – jakie oświadczenie przyjąć od rolnika nieprowadzącego działalności gospodarczej i czy w przypadku braku potwierdzenia przez odbiorcę zakończenia cyklu dostawy w systemie PUESC, taka dostawa nie będzie przedmiotem kontroli właściwych organów.

W świetle ww. pisma MF literalnie „zwykły rolnik” nie powinien otrzymywać od przewoźnika numeru referencyjnego, ale nie wiadomo, co ma zrobić z tym numerem, jeśli go otrzyma i przyjmie. Dlatego trudno dziwić się dostawcom paliw, że próbują wymuszać od rolników zarejestrowanie się w systemie jako warunek dostawy paliwa powyżej 500 l jednorazowo.

Więcej przeczytasz w październikowym wydaniu top agrar Polska. Zachęcamy do lektury!