
Mężczyźnie z okolic Lübtheen w powiecie Ludwigslust-Parchim zarzuca się, że w latach 2010-2015 sprzedał około 6 650 świń i 350 sztuk bydła jako towary ekologiczne.
Na początku procesu oskarżony rolnik przyznał się do sfałszowania faktur za zakup paszy ekologicznej. Następnie przedstawił te faktury audytorowi z Urzędu Rolnictwa podczas kontroli. Później otrzymał certyfikat ekologiczny. Wiedział, że kontrole były przeprowadzane raczej niedbale, za co prokuratura krytykowała urzędników. Ponadto kontroler i pozwany byli przyjaciółmi.
Zgodnie z aktem oskarżenia całkowita szkoda wyniosła 1,6 mln euro. Oprócz dodatkowych wpływów ze sprzedaży fałszywego mięsa ekologicznego pozwany ukrywał również dochody i niesłusznie otrzymywał dotacje. Według sądu, teraz musi uregulować zaległości podatkowe opiewające na kwotę 200 tys. euro. Wyrok w tej sprawie może zapaść już w połowie marca.
Źródło: topagrar.com