Ponad półtorej godziny uzasadniał wniosek o odwołanie ministra rolnictwa, Krzysztofa Jurgiela, poseł wnioskodawca Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. W debacie nad odwołaniem głos zabrała premier Beata Szydło, która wypomniała ludowcom, że po 1989 r. byli w różnych rządach odpowiedzialni za rolnictwo aż 18 lat i w dużej mierze odpowiadają za sytuację, jaka jest obecnie na polskiej wsi. – Wniosek jest zaskakujący, ponieważ trafił do Sejmu, kiedy sytuacja na polskiej wsi jest najlepsza od lat – mówiła Beata Szydło. Jej zdaniem, gdy PiS obejmował rządy sytuacja była dużo gorsza, a minister Jurgiel otrzymał zadanie odwrócenia niekorzystnych dla polskiej wsi decyzji.
Za zasługę ministra Jurgiela uznała uchwalenie ustawy o wstrzymaniu sprzedaży ziemi. A proceder jej kupowania podczas rządów koalicji PO-PSL porównał do afery z reprywatyzacją warszawskich nieruchomości. Wypomniała byłemu ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu słowa o rolnikach, których nazwał „frajerami” oraz taśmy PSL, które pokazały bałagan i nepotyzm w Elewarze. Z kolei „totalnej opozycji” zarzuciła, że gdy maszerowała z KOD-em w demonstracjach, to minister Jurgiel otwierał kolejne rynki zbytu. - Rolnictwo i obszary wiejskie zajmują strategiczne miejsce w rządowym planie na rzecz zrównoważonego rozwoju – mówiła premier Szydło.
Beata Szydło przypomniała również, że znaczna część środków z programu 500+ trafia właśnie na polską wieś, a dzięki temu poprawiła się tam sytuacja. – Dzisiaj, jak pojedziecie na polską wieś, to ludzie mówią, że wreszcie mogą godnie żyć – tłumaczyła premier.
Pani premier przypisała sobie i rządowi również zasługi w zakresie wzrostu cen skupu.
- Ustabilizowaliśmy sytuację na rynku wieprzowiny i mleka. W tej chwili litr mleka kosztuje 1,40 zł, a cena żywca jest 5,50 zł/kg, a kiedyś była 4,70 zł - chwaliła się Beata Szydło. Przypomniano również wartość eksportu rolno-spożywczego za 2016 r. , gdzie polscy przedsiębiorcy sprzedali żywność za 24,2 mld euro, a dodatnie saldo wyniosło 7 mld euro.
- Wniosek został złożony po to, aby jak to ma w zwyczaju opozycja wywołać chaos. Debata nie ma nic wspólnego z merytoryczną dyskusją. Minister Jurgiel jest bardzo dobrym ministrem, jednym z najlepszych ministrów rolnictwa – podsumowała Beata Szydło. Wynik głosowania był do przewidzenia. Za votum nieufności dla ministra rolnictwa opowiedziało się 169 posłów, a przeciwko aż 231. Wstrzymało się od głosu 22 posłów. wk
StoryEditor
Niespodzianki w Sejmie nie było. Minister rolnictwa „obroniony”
Posłowie zdecydowaną większością głosów odrzucili wniosek o odwołanie ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Swojego ministra jak lwica broniła sama premier Beata Szydło.