Czego się nie zrobi dla wielu wyświetleń, polubień, udostępnień i nowych obserwujących? Niestety, smutna rzeczywistość pokazuje, że są ludzie, którzy zrobią bardzo wiele by chociaż na chwilę zaistnieć w mainstreamie mediów społecznościowych. Owszem, zasięgi zdobywają duże, ale obraz mentalności wielu użytkowników social media jest niestety bardzo smutny i tragiczny.
Kim jest Paweł Zduniak?
Paweł Zduniak jest niepełnosprawnym umysłowo synem rolnika, który ma swoje konto na platformie Tik Tok i od czasu do czasu wrzuca tam krótkie filmy ze swojego życia oraz pozdrowienia dla osób, które polubiły jego filmy lub zaobserwowały jego kanał.
Jednak od pewnego czasu stał się obiektem drwin wielu użytkowników mediów społecznościowych. Zaczęto montować z nim filmy i memy, wysyłać paczki, których on nie zamawiał na jego adres oraz podjeżdżać pod jego dom. Pojawiły się także głuche telefony. Paweł Zduniak zaczął prosić w kolejnych filmach na swoim kanale by tego zaprzestano, ale nękanie tylko się nasiliło. Kilka dni temu pojawiła się nieprawdziwa informacja, że Paweł Zduniak organizuje u siebie Sylwestra i zaprasza wszystkich fanów. Te filmy i treści krążą teraz po Internecie w milionowych odsłonach, a wielu użytkowników Tik Toka chcąc się na tym trendzie wybić powiela te treści na swoich kanałach. Powstała w ten sposób prawdziwa spirala hejtu wobec Pawła Zduniaka.
- Nie organizuje Sylwestra. Wybijcie to sobie z głowy. Proszę tu nie przyjeżdżać i nie przeszkadzać. Mój ojciec się nie godzi, ja też się nie godzę, bo nie mam miejsca, nie mam warunków ani pieniędzy i koniec! - apeluje w jednym ze swoich filmów na Tik Toku Paweł Zduniak.
Rolniczy influencerzy z RMF w obronie Zduniaka
Niestety, apele niepełnosprawnego rolnika nie przyniosły skutku, bowiem jego nękanie w mediach społecznościowych nadal trwa. W obronie Pawła Zduniaka stanęli rolniczy influencerzy zrzeszeni w Ruchu Młodych Farmerów (RMF), m.in. Rolnik na Każdą Okazję, Guzik Rolnik i Rolnik nieProfesjonalny. W swoich filmach apelują oni do Internautów aby zakończyli publikację filmów, które nękają Pawła Zduniaka i umieszczają hashtag #muremzaduniakiem.
- Słuchajcie, hejt na Pawle Zduniaku, rolniku i synu rolnika, pasjonata rolnictwa z lekkim upośledzeniem zaczął się już 3 lata temu. O ile na forach rolniczych szło nad tym jakoś zapanować, o tyle to co się wydarzyło na Tik Toku, to co się dzieje z maszynami jego ojca, które sa wystawiane na OLX pod fejkowymi kontami, wystawiane są ich zdjęcia wraz z numerami telefonów, to jest cała maszyna niszczenia rolniczej, skromnej rodziny. I jako społeczność rolnicza mówimy zdecydowane NIE takiemu hejtowi! - mówi w jednym ze swoich filmów rolnik Grzegorz Guzik, twórca kanału Guzik Rolnik.
Jego zdaniem to, co się dzieje może doprowadzić do tragedii. - Chłopak prosi już, żeby odpuścić, że sobie z tym nie radzi, a to się nakręciło do takich rozmiarów niebotycznych, że ani to już nie jest śmieszne i może się bardzo źle skończyć. Dlatego zakończmy to. Przerwijmy faję hejtu! - dodaje Grzegorz Guzik.
Granica została już dawno przekroczona
Wtóruje mu Kamil Muranowski prowadzący kanał na Tik Toku Rolnik na każdą okazję. Jego przesłanie dla wszystkich nekających i hejtujących Pawła Zduniaka jest jasne.
- Ja jako pierwszy jajcarz Tik Toka, który z każdej części rolnictwa śmieje się po równo mówie Wam jasno: Dajcie sobie spokój! Gość na co drugim filmie mówi, że jest niepełnosprawny umysłowo i że nie odpowiada za to, co mówi, a przypuszczam, że nikt z Was nie chciałby sie z nim zamienić i prowadzić takiego życia z jakąkolwiek chorobą umysłową, bo samo takie życie jest trudne. A teraz sobei wyobraźcie żyć takim zyciem, nie czuć się dobrze w tym świecie, nie rozumieć go do końca, nie być akceptowanym i przy tym być zasypanym setkami, tysiącami telefonów od obcych ludzi, którzy mu wciskają, że przyjadą do niego na Sylwestra. Serio byście tak chcieli? Z wielu rzeczy można się pośmiać, pochichrać, jakąś dziwną akcję zrobić, ale są pewne granice i moim zdaniem tutaj ta granica została dawno przekroczona - mówi do widzów na Tik Toku Rolnik na każdą okazję.
Michał Nowacki o nękaniu Zduniaka: "Stado gamoni bez rozumu"
Kolejnym rolniczym influencerem, który stanął w obronie Pawła Zduniaka i jego Rodziny jest Michał Nowacki, znany Wszystkim jako Rolnik NIEProfesjonalny. Jego zdaniem problem jest szerszy i nie dotyczy tylko nękania Zduniaka.
- Od dłuższego czasu zastanawiam się do jakiego punktu jako społeczeństwo musimy dojść, żeby to wszystko pierdzielnęło i żebyśmy się opamiętali. To, co się dzieje od paru miesięcy w Internecie, a może nawet i lat przechodzi moje przynajmniej pojęcie. Mieliśmy patostreamerów, a teraz mamy osoby chore, które stają się gwiazdami Internetu i są często po prostu nieświadomie wykorzystywane przez ludzi, którzy budują sobie na nich fejm, zbierają lajki. Mówie tutaj o Cesarzowej Internetu, o Monisi i Adrianie Nowaku z Żalna, który mieszka blisko mnie i gdy kiedyś stanąłem w jego obronie, to zostałem "żywcem zjedzony" w komentarzach, że dlaczego się przypierdzielam, przecież jest fajnie, jest beka. Gościu sobie wrzuca filmy, co za problem cisnąć sobie z niego bekę. Ludzie - czy Wy macie za grosz pojęcia o tym, co słowo pisane i mówione w Internecie może zdziałać z człowiekiem? Teraz mamy Pawła Zduniaka, który jest notorycznie nękany od dłuższego czasu - to nie tylko od kilku dni, tylko ta skala mega teraz wzrosła - przez ludzi, którzy przekazują sobie jego dane zamieszkania, adres, telefon. Ja nie chciałbym być dziś w skórze Pawła ani jego Rodziny, szczególnie w okolicach Sylwestra, zastanawiając się czy pod mój dom nie podjedzie stado gamoni bez rozumu. I jeżeli ktoś nie widzi w tym problemu i uważa, że to jest tylko śmieszkowanie, to życzę tej osobie, żeby dotknęło to też ją - podsumowuje Michał Nowacki w filmie opublikowanym na swoim kanale na Tik Toku.
My przyłączamy się do tych apeli o zaprzestanie nękania Pawła Zduniaka i jego Rodziny. Oni potrzebują sympatii, dobrego słowa i wsparcia, a nie hejtu.
A swoją drogą cała ta sytuacja dowodzi, że nadal aktualne są słowa Cycerona sprzed kilku wieków "O tempora, o mores!" (łac. dosł. „O czasy, o obyczaje!”).