
– Tak się kończy proszę Państwa głosowanie przeciwko polskiej wsi. I to jest wstyd, że to poseł z okręgu wybrany przez rolników. To jest wstyd dla człowieka, który jeździł po rolnikach i namawiał, żeby na niego głosować. Taka kupa obornika powinna być pod domem każdego posła, który sprzeciwił się rolnikom. Szczególnie pod domami posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy mówili, że będą reprezentowali polskich rolników. To, co zrobili posłowie, to jest dzielenie ludzi w Polsce. Dzielenie na dobrych i złych. I posłowie nigdy nie powinni tego robić. Jest niedziela rano i w niedzielę rano powinno to być zrobione, żeby tym bardziej było wstyd tym ludziom – mówił Michał Kołodziejczak spod domu posła Polaka.
Stając na tle baneru zawieszonego na płocie posesji posła dodał: – Takie napisy zawisną na płocie wszystkich polityków, którzy podnieśli rękę przeciwko polskim rolnikom. Takie rzeczy, które dzielą społeczeństwo nie mogą się dziać u nas. I w końcu nadszedł czas, kiedy ludzie dochodzą do głosu. Prawdziwa opozycja, ta uliczna będzie wskazywała zdrajców, oszustów, bo to jest draństwo, to jest zdrada, to jest oszustwo – stanowczo podkreślił lider AgroUnii.

W tym samym czasie inna grupa rolników wyrzuciła obornik pod domem posła Zbigniewa Babalskiego z PiS, byłego wiceministra rolnictwa za kadencji Krzysztofa Jurgiela.
Jeszcze inna grupa członków AgroUnii rozrzuciła przed posesją wiceprzewodniczacego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Kazimierza Gwiazdowskiego.
Źródło: AgroUnia/FB