Poseł Jarosław Sachajko z klubu PSL-Kukiz’15 już dwukrotnie odwoływał posiedzenie swojego Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Zwierząt, Praw Właścicieli Zwierząt oraz Rozwoju Polskiego Rolnictwa. Jedną z jego inicjatyw, która spotkała się z szerokim poparciem rolników, był pomysł zabrania organizacjom obrońców pro-zwierzęcym prawa do zabierania zwierząt wg. własnego uznania. Sprzeciw wobec takiego pomysłu wyraził zarówno Władysław Kosiniak - Kamysz szef PSL, jaki sam Paweł Kukiz.
- Pomysł pana posła Sachajki nie był ze mną w żadne sposób konsultowany. Stanąłem absolutnie przeciwko komunikatowi, że Kukiz czy Kukiz’15 chce odebrać organizacjom prawo do ratowania zwierząt. Chce zrobić wszystko, żeby te zwierzęta cieszyły się jak największą ochroną. Chce doprowadzić do takich zmian w prawie, które zobligują powiatowe inspektoraty weterynarii do bezwarunkowej pomocy przy ratowaniu zwierząt. Zrobię również wszystko, żeby inspektorat weterynarii został wyciągnięty spod kurateli ministerstwa rolnictwa i przeszedł, albo pod premiera, albo pod ministerstwo środowiska - zadeklarował na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt Paweł Kukiz, który...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Obrońcy zwierząt przedstawiają swoją strategię działania!
Na pierwszy rzut pójdą sprawy mniej kontrowersyjne, a dopiero potem zakazy, które dotkną rolnictwo. Tymczasem pod znakiem zapytania stoi dalsza działalności zespołu posła Jarosława Sachajki, który planował ograniczyć prawa organizacji pro-zwierzęcych.