Rolnicy ograniczą - dla dobra ogółu - stosowanie środków ochrony roślin, nawozów, przekształcą gospodarstwa w ekologiczne, a firmy zajmujące się przetwórstwem żywności nadal będą pakować w żywność konserwanty. Co w takiej sytuacji da skrócenie łańcucha dostaw? Chyba niewiele…
KRIR zauważyła ciekawy trend u europejskich polityków – zdaniem wielu z nich wszystkiemu winni są… rolnicy.
– Polityka Unii Europejskiej wskazuje rolnictwo jako winnego zanieczyszczeniu środowiska i niszczenia Ziemi. Nakłada się na rolników wiele zobowiązań, takich jak ograniczenie zużycia środków ochrony roślin, nawożenia, zmniejszenie ograniczenie produkcji zwierzęcej. Rolnicy produkują żywność zgodnie z przepisami i nałożonymi normami, których jest wiele w ramach zasady wzajemnej zgodności istotnej dla zapewnienia zrównoważonego charakteru rolnictwa europejskiego. W ten sposób produkcja rolna zapewnia wysokie standardy Unii Europejskiej dotyczące zdrowia publicznego, zdrowia roślin oraz zdrowia i dobrostanu zwierząt – wymienia KRIR argumenty warte uwagi, ale dla rolników to chleb powszedni, za który i tak są krytykowani. Wymagania rosną prawie z dnia na dzień, a rolnicy w ramach podziękowania za produkcję żywności wysokiej jakości, słyszą komentarze o barbarzyństwie w hodowli zwierząt, truciu społeczeństwa czy zanieczyszczania środowiska.
Krajowa Rada Izb Rolniczych poruszyła bardzo ważny aspekt w dyskusji o nowym Zielonym Ładzie: odpowiedzialności za produkcję żywności nie mogą ponosić jedynie rolnicy, bo owszem to w ich gospodarstwach powstaje produkt początkowy, ale jest on później często przetwarzany przez inny podmiot. Stąd KRIR złożyła wniosek o uwzględnienie w dokumentach realizujących wytyczne Europejskiego Zielonego Ładu działania, które doprowadzą do zmniejszenia zanieczyszczenia powodowanego przez przetwórstwo żywności oraz ograniczenie stosowania środków chemicznych w produkcji żywności.
– Znaczna część żywności, trafia do konsumentów w formie przetworzonej i na tym etapie podlega przeróbce polegającej na dodawaniu wielu substancji chemicznych takich jak konserwanty, substancje „poprawiające” smak i zapach, zwiększające masę produktu końcowego. Europejski Zielony Ład powinien prezentować podejście całościowe, dlatego zdaniem Krajowej Rady Izb Rolniczych należy położyć duży nacisk na ograniczenie chemizacji w procesie przetwarzania i produkcji żywności – wyjaśnia KRIR. Miejmy nadzieję, że dzięki tej interwencji kosztami ogromnych zmian, które się szykują, nie zostaną obarczeni tylko rolnicy, a sprawa nie będzie zamieciona pod dywan.
oprac. dkol na podst. KRIR
fot. poglądowe
StoryEditor
Odpowiedzialność zbiorowa Zielonego Ładu– ograniczmy też stosowanie konserwantów
Krajowa Rada Izb Rolniczych postawiła tezę, która jest pomijana podczas dyskusji na temat produkcji żywności. Produkty rolne powstają w gospodarstwie, ale jednak w dalszych etapach są przetwarzane. W ramach Zielonego Ładu należy się przyjrzeć też kolejnym etapom produkcji żywności.