Ministerstwo rolnictwa twierdzi, że aktywnie wspiera rolników w obecnej trudnej sytuacji, która dotyczy zresztą wszystkich farmerów w Unii Europejskiej. – Gdy obejmowaliśmy ministerstwo nie było żadnych dokumentów i uzgodnień międzypaństwowych, aby nasze propozycje miały wsparcie innych państw europejskich, a w ślad za tym wsparcia Komisji Europejskiej – mówił w Sejmie wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.
Sytuacja, zdaniem ministerstwa rolnictwa, zmieniła się na jesieni, tuż po wyborach.
– Na każdym posiedzeniu ministrów rolnictwa UE proponujemy wsparcie rynków rolnych. Z posiedzenia na posiedzenie wsparcie dla polskich propozycji rosło, coraz więcej państw przyłączało się do naszych pomysłów. Choć były i takie państwa, które kontestowały polskie propozycje i uważały, że rynek powinien uregulować wszystko. Takie też było na początku stanowisko Komisji Europejskiej – chwalił swój resort wiceminister Bogucki.
Co udało się konkretnie wynegocjować?
Po pierwsze w ramach Grupy Wyszehradzkiej wypracowano wspólne stanowisko w kwestii trudnej sytuacji na rynkach rolnych i wezwano Komisję Europejską do podjęcia bardziej intensywnych działań regulujących sytuację na rynku mleka i wieprzowiny.
– Jedyne co się nie udało to uzyskanie poparcia polskiego wniosku o utrzymanie kwotowania produkcji cukru po 2017 r., tak, aby ten rynek nie uległa całkowitej destabilizacji tak jak obecnie rynek mleka – przyznał wiceminister Bogucki.
Po drugie, 9 czerwca odbyło się spotkanie Trójkąta Weimarskiego, gdzie również udało się ustalić wspólne stanowisko, które zostanie zaprezentowane 27-28 czerwca podczas posiedzenia rady unijnych ministrów rolnictw Luksemburgu.
– „Oświadczenie warszawskie” na 14 punktów i odnosi się m.in. do rynków wieprzowiny, mleka i owoców. Ministrowie w oświadczeniu zaproponowali, aby wsparcie pochodziło z unijnego budżetu – powiedział Jacek Bogucki.
Ministerstwo rolnictwa przyznało, że jak dotąd nie udało nam się uzyskać poparcie dla rozwiązań takich jak dopłaty do eksportu, ale dzięki polskiej aktywności następuje zmiana stanowiska Komisji Europejskiej. – Jest większa otwartość na wsparcie dla polskich rolników. Ale musimy pamiętać, ze od deklaracji do podjęcia decyzji mija w strukturach unijnych dużo czasu. To są nawet miesiące, ale sama informacja, że Brukseli rozpoczęły się prace jest dobrą informacją – podsumował Bogucki. wk
Fot. Czekała
