Celem ustawy jest zwiększenie limitu zużywanego oleju napędowego na 1 ha upraw rolnych oraz limitu zużycia oleju napędowego w odniesieniu do 1 dużej jednostki przeliczeniowej (DJP) bydła, w przypadku prowadzenia przez producenta rolnego chowu lub hodowli bydła, do którego przysługuje zwrot części podatku akcyzowego zawartego w cenie paliwa zakupionego do tej produkcji.
"Zwiększenie pomocy finansowej dla producentów rolnych w formie zwrotu podatku akcyzowego uzasadnione jest potrzebą zwiększenia konkurencyjności polskich gospodarstw rolnych na unijnym rynku" – napisano w uzasadnieniu ustawy.
Zdaniem rządu w ostatnich latach wzrosły koszty produkcji rolnej, w tym związane z wykorzystaniem paliwa. Ocenia się, że ma to związek z nowymi technologiami produkcji, często z większą intensywnością produkcji i dążeniem do uzyskania lepszych wyników ekonomicznych, jak również wzrostem cen paliw, szczególnie w okresach największego zapotrzebowania na nie w rolnictwie, czyli w trakcie wzmożonych prac polowych, szczególnie żniw. Większe zużycie paliwa to także efekt większej liczba zabiegów ochronnych oraz intensyfikacją produkcji roślinnej i zwierzęcej.
Element Polskiego Ładu
W rządowym programie „Polski Ład” zostało zawarte m.in. działanie „Jeszcze większy zwrot akcyzy za paliwo rolnicze”, w którym założono zwiększenie limitu zużycia oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej.
W projekcie ustawy proponuje się więc zmianę polegającą na zwiększeniu limitu zużycia oleju napędowego wykorzystywanego do prac w gospodarstwie:
- ze 100 do 110 litrów na 1 ha użytków rolnych – w przypadku rocznego limitu ustalanego dla powierzchni użytków rolnych będących w posiadaniu lub współposiadaniu producenta rolnego określonej w ewidencji gruntów i budynków,
- z 30 do 40 litrów na 1 średnią roczną dużą jednostkę przeliczeniową bydła będącego w posiadaniu producenta rolnego w roku poprzedzającym rok, w którym został złożony wniosek o zwrot podatku, w przypadku rocznego limitu ustalanego dla chowu lub hodowli bydła.
Tak, ale….
Organizacje rolnicze chwalą inicjatywę rządu, ale zgłaszają do niej wiele uwag.
I tak Krajowa Rada Izb Rolniczych stwierdziła, że zaproponowana stawka zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej (biorąc pod uwagę znaczny wzrost kosztów produkcji, podwyżek cen paliw, a tym bardziej rosnącej inflacji) jest za niska. Samorząd rolniczy proponuje zwiększenie limitu ze 100 litrów do 130 litrów na 1 ha użytków rolnych będących w posiadaniu lub współposiadaniu producenta rolnego oraz zwiększenie z 30 litrów do 50 litrów na 1 średnią roczną dużą jednostkę przeliczeniową bydła.
Jednocześnie KRIR zauważa, że w projekcie nie uwzględniono hodowców trzody chlewnej, owiec, kóz i koni, utrzymujących pozostałe zwierzęta gospodarskie umożliwiając im skorzystanie z ubiegania się o zwrot części kosztów związanych z prowadzeniem towarowej produkcji zwierzęcej.
"Prowadzenie chowu powyższych gatunków zwierząt również wiąże się z dodatkowym zużyciem oleju napędowego w związku z pracami obsługującymi maszynowo hodowlę, dlatego należy to uwzględnić w przepisach projektowanej ustawy" – napisał do MRiRW Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Z kolei NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych z optymizmem przyjął propozycję zaproponowaną w projekcie ustawy dotyczącą zwiększenia limitu zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego do produkcji rolniczej ze 100 zł na 1 ha do 110 zł za 1 ha, a także zwiększenie limitu zwrotu dla hodowców bydła.
"Dziękując za powyżej wprowadzany zapis ustawowy Związek podkreśla, że wobec wciąż wzrastających kosztów produkcji rolniczej, w tym także związanych z wykorzystaniem paliwa, przy jednoczesnym spadku cen dla rolników, a także w związku z obecnymi trudnościami ekonomicznymi wynikającymi m.in. z pandemii koronawirusa, wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF), brak jest opłacalności produkcji rolniczej na większości rynków. Niezwykle ważne jest więc dążenie do zwiększenia konkurencyjności polskich gospodarstw rolnych oraz obniżenie kosztów produkcji rolniczej za pomocą dostępnych mechanizmów" – napisał Grzegorz Cymiński, dyrektor biura Solidarności Rolników Indywidualnych, który zaproponował zwiększenia do co najmniej 126 litrów limitu zużycia oleju napędowego do produkcji rolniczej na 1 ha użytków rolnych, co w przybliżeniu odpowiada rzeczywistemu zużyciu.
W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych. Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka nie wniosła uwag do projektu.
Skutki dla budżetu
Rząd szacuje, że po przyjęciu ustawy od 2022 r. budżet państwa będzie musiał zwiększyć nakłady na program paliwa rolniczego o 160,6 mln zł rocznie.
wk
fot. Sierszeńska