Idzie o ziemię z OT ANR w Szczecinie, którą od lat dzierżawiły spółki z kapitałem duńskim. W sprytny sposób przedłużały sobie umowy na kolejne lata. Jak relacjonują rolnicy, Duńczycy tuż przed końcem dzierżawy zasiewali pola na nowy rok, a OT ANR w Szczecinie przedłużała im umowę na kolejny sezon – do zbiorów, nawet nie rozliczając z bezumownego użytkowania. I tak co roku. Ziemia, zamiast wracać po skończonej dzierżawie do Zasobu WRSP i być przeznaczona na powiększenie gospodarstw rodzinnych, wciąż pozostawała w rękach cudzoziemców. Dlatego polscy rolnicy wzięli sprawę w swoje ręce. Zajechali kolejno 375 ha, 320 ha i 180 ha w miejscowościach Łozice, Obojno, Ślazowo – wszystko w okolicy Pyrzyc. W ponad 40 chłopa i kilkanaście maszyn, zaorali i zasiali rzepak. Na Łozicach duńska spółka opryskała herbicydem totalnym zasiewy rolników. Do ochrony prac – jak pokazują filmy rolników załączone poniżej – ściągnęła umięśnionych „goryli”. Rolnicy wezwali policję, pracowników ANR. Ponownie obsiali po oprysku pole. Postawili warty. Pilnują zasiewów i walczą o prawo do ziemi.
W dzisiejszej rozmowie z nimi dowiadujemy się, że patrolują kolejne uprawy na polach użytkowanych przez spółki duńskie. Zwalnianie np. po kukurydzy pola chcą również siłowo obsiać. Jak mówią, opieszałość władz ANR skłoniła ich do stosowania tych nieprawnych środków, by walczyć o polską ziemię dla polskiego rolnika. Pełna relacja z wydarzenia na najnowszym „top agrar Polska” nr 11/2015.
Filmy naszej redakcji i film rolników – poniżej. pł