Nowa Wspólna Polityka Rolna na najbliższe lata będzie powiązana z Europejskim Zielonym Ładem. Teraz muszą wykazać się państwa członkowskie, a plany strategiczne powinny być przygotowane w taki sposób, żeby zainteresowane strony były zadowolone, a jednocześnie ambitne założenia i cele prośrodowiskowe mogły być realizowane. W Brukseli z pewnością po wielu miesiącach opiniowania i przygotowań oraz zażyłych dyskusji odetchnięto z ulgą.
- Możemy być dumni z tego, jak daleko zaszliśmy, ponieważ poczynione postępy są ważne dla rolników, dla sektora i dla konsumentów. Wspólna organizacja rynku to z pewnością pierwszy krok we właściwym kierunku – powiedział Eric Andrieu (S&D, FR).
Niestety na wsi niepokój rolników i organizacji branżowych rośnie, wszyscy obawiają się zmian i nowych wymagań. Nie wszyscy pałają optymizmem, mimo, że komisarz Wojciechowski wielokrotnie użył stwierdzenia, że „nowa WPR i Zielony Ład będą oparte na zachętach” do zmian, a nie przymusie. Niestety diabeł tkwi w szczegółach, bowiem zachęta finansowa owszem będzie, ale tylko, jeśli rolnik pójdzie konkretną drogą, jeśli z niej zboczy – dopłat nie dostanie.
Wystarczy posłuchać środowisk rolniczych i zobaczyć w kalendarzu kiedy planowane są w związku z tym rolnicze protesty. Między innymi jeden całkiem spory… w Brukseli.
Na czym stanęła reforma WPR?
Wczoraj Parlament Europejski zatwierdził reformę WPR, która zacznie obowiązywać w 2023 r. Teraz Komisja Europejska oceni, czy krajowe plany strategiczne WPR są zgodne z tymi zobowiązaniami.
- Rolnicy będą musieli postawić na praktyki korzystne dla klimatu i środowiska. Państwa członkowskie będą musiały zapewnić, że co najmniej 35% budżetu na rozwój obszarów wiejskich oraz co najmniej 25% płatności bezpośrednich zostanie przeznaczone na działania środowiskowo-klimatyczne – podaje Parlament Europejski.
Z ważniejszych dla rolników ustaleń wynika, że co najmniej 10% płatności bezpośrednich zostanie przekazane na wsparcie małych i średnich gospodarstw rolnych, a co najmniej 3% budżetu WPR trafi w ręce młodych rolników. Europosłowie nalegali, by rezerwa kryzysowa w wysokości 450 mln euro rocznie (w bieżących cenach) stanowiła stałe wsparcie dla rolników w obliczu kryzysów rynkowych, niestabilności cen lub rynku.
Parlament zaznacza, że po wdrożeniu nowej WPR unijne przepisy prawa pracy w sektorach rolnych będą lepiej kontrolowane. Naruszenie ich będzie skutkowało nałożeniem kar, a to za sprawą współpracy krajowych inspektorów pracy i agencji płatniczych WPR.
- Zatwierdzając reformę WPR, gwarantujemy bezpieczeństwo planowania nie tylko państwom członkowskim, ale przede wszystkim naszym europejskim rolnikom. Zadbaliśmy o to, by ta WPR była bardziej zrównoważona, przejrzysta i przewidywalna. Nowy model realizacji zmniejszy biurokratyczne obciążenia rolników związane z polityką rolną. Nasze dzisiejsze głosowanie pokazało, że chcemy chronić i promować rodzinne gospodarstwa rolne, ludzi, którzy utrzymują i zachowują nasz krajobraz kulturowy – zapewniał Peter Jahr. A z kolei Ulrike Müller (RE, DE) podkreśliła, że w obecnej reformie WPR odniesie sukces.
Ponadto zaznaczono, że zwiększy się kontrola ryzyka nadużyć finansowych końcowych beneficjentów poprzez eksploracje danych.
Rozporządzenie o planach strategicznych przyjęto 452 głosami za, przy 178 głosach przeciw i 57 głosach wstrzymujących się. Rozporządzenie horyzontalne przyjęto 485 głosami za, przy 142 głosach przeciw i 61 głosach wstrzymujących się, a rozporządzenie o wspólnej organizacji rynków 487 głosami za, przy 130 głosach przeciw i 71 głosach wstrzymujących się.
Obecne przepisy obowiązują do końca 2022 r., natomiast nowe wejdą w życie w 2023 r.
dkol