StoryEditor

„Piątka dla zwierząt” w Senacie. Eksperci krytykują ustawę autorstwa PiS

Senat rozpoczął kilkudniowy ustawodawczy maraton nad ustawą o ochronie zwierząt. Prawo i Sprawiedliwość podtrzymało swoje poparcie dla projektu, ale w klubie PiS tli się bunt. Niektórzy senatorowie partii wprost mówią, że ustawa nadaje się do kosza albo do gruntownej przebudowy.
08.10.2020., 20:10h
Podczas dzisiejszego posiedzenie senackiej Komisji Ustawodawczej swój głos mieli najpierw eksperci. Mecenas Marek Chmaj zwrócił uwagę na niekonstytucyjność wielu zapisów ustawy o ochronie zwierząt.

Ustawa niezgodna z konstytucją i unijną swobodą działalności gospodarczej


Jego zdaniem zakaz uboju rytualnego jest niezgodny z konstytucyjną wolnością religijną a jego ograniczenie tylko dla członków wspólnot religijnych niezgodne z unijną swobodą prowadzenia działalności gospodarczej. Skrytykował też mało konkretne zapisy dotyczące odszkodowań dla zamykanych branż rolnych.

– Nie wiadomo na jakich warunkach, nie wiadomo kto je będzie przyznawać oraz w jakiej procedurze. Nie wiadomo też czy będą to odszkodowania tylko za straty czy też utracone korzyści – wyliczał M. Chmaj, który zaproponował wycofanie się z zakazu uboju rytualnego lub wprowadzenie na nie dłuższe vacatio legis minimum 5 lat. Także 12 miesięczne vacatio legis na zakaz hodowli zwierząt futerkowych uznał za zbyt krótkie.

Zdaniem prawnika o tempie pisania ustawy świadczy fakt, że zwierzętom w schroniskach przyznano więcej metrów kwadratowych obowiązkowej powierzchni w kojcu niż mają obecnie osadzeni w więzieniach.

Z kolei ekonomiści zwrócili uwagę na ewentualne straty ekonomiczne z tytułu wprowadzenia zakazu uboju religijnego. Polska jest bowiem pierwszym w Europie producentem mięsa drobiowego w Europie oraz szóstym wołowiny. Co więcej w przypadku drobiu 50% tej produkcji eksportujemy a w przypadku wołowiny jest to ok. 70%.

- W przypadku 5% marży dla mięsa wołowego i drobiowego potencjalnie, ewentualnie niższe dochody z tego tytułu wyniosłyby około 300-320 mln złotych. Ale przy marży 7,5% zyski spadłyby o około 485 mln złotych, i przy tej najwyższej 10% marży byłoby to około 650 mln złotych mniej - powiedział dr Robert Mroczek z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Bubel prawny czy ustawa dobra i konieczna?


Jako pierwszy z senatorów zabrał Jan Maria Jackowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który zdecydowanie skrytykował projekt ustawy.

- Mamy do czynienia z bublem prawym. Próba poprawy to tak jak zmian kurtki roboczej na frak. Trzeba się zastanowić czy nie odrzucić ustawy w całości jeśli uznamy, że nie da się jej poprawić  – argumentował J. M. Jackowski, który zauważył, że rolnicy mają  poczucie ogromnego żalu.
 
Ale szef klubu senatorów PiS nie pozostawił złudzeń. W partii nie będzie zmiany stanowiska wobec ustawy.

- Ta ustawa jest dobra i konieczne. Trzeba ją poprzeć a jej wartością jest kompromis  polityczny ponad podziałami który dał ustawie większość sejmową.  Warto, aby Senat podtrzymał ten kompromis – mówił senator  Marek Pęk, który uznał za populistyczny i demagogiczny argument, że przyjęcie ustawy oznacza klęskę całego rolnictwa.

– Analizy nie pokazują takiego zagrożenia – przekonywał M. Pęk, który następnie złożył kilkanaście poprawek doprecyzowujących i legislacyjnych, które nie zmieniają jednak najbardziej kontrowersyjnych założeń „Piątki Kaczyńskiego”.  

Jutro nad ustawą pochylą się senatorowie z komisji rolnictwa. W poniedziałek rano wróci do niej ponownie komisja ustawodawcza. Dopiero potem ostateczną decyzję podejmie Senat na posiedzeniu plenarnym.

wk

Fot. senat.gov.pl
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 07:05