Związkowcy w imieniu trzodziarzy wręczyli władzom wojewódzkim wcześniej spisane postulaty (patrz: foto). Zapytaliśmy kilku zgromadzonych o ich propozycję walki z ASF.
ASF u dzików
– Należy walczyć z przyczyną wirusa, a nie z jego skutkami. Już od 2,5 roku apelujemy o wybicie dzików, ponieważ w Polsce wystąpił wirus ASF u dzików, który sporadycznie przeniósł się na świnie. Wirus ten powinien być zwalczany z urzędu. Jeżeli zwalczymy go u dzików, weterynaria da sobie radę w świńskich stadach – uważa Mariusz Nackowski, rzecznik prasowy PZZR.
Z wykształcenia jest on zootechnikiem, pełni funkcję dyrektora jednego z większych gospodarstw na Podlasiu, wyspecjalizowanym w produkcji żywca. Co tydzień zbywa ono 1 tys. tuczników lub warchlaków. Znajduje się ono w pow. bielskim, którego część (w tym gospodarstwo) leży w strefie tzw. paskowanej, na którą UE rozszerzyła restrykcje, na mocy których do 15 października nie wolno wprowadzać świń do obrotu.
– Jeśli watah nie są w stanie przetrzebić myśliwi, należy wynająć „traperów” (jak na Dzikim Zachodzie). Ostatecznie my, rolnicy jesteśmy w stanie wyłapać je pułapkami żywołown...