StoryEditor

Po raporcie IUNG komisje ruszają w teren

Lepiej późno niż wcale – tak można ocenić sytuację w wielu polskich gminach po publikacji wczorajszego raportu suszowego IUNG w Puławach. W porównaniu do danych z 20 sierpnia zawiera on znacznie gorsze informacje. Mapy zagrożenia suszą rolniczą dla większości gatunków upraw są czerwono-brązowe.
04.09.2015., 14:09h

Zobacz ostatni raport IUNG w Puławach.

Raport znacznie zwiększył liczbę gmin w Polsce objętych suszą, która wzrosła z 2952 do 3037 gmin (wszystkich gmin w kraju jest 3064). Do tej pory gminne komisje szacujące straty spowodowane przez suszę pracowały tylko w tych gminach, gdzie IUNG stwierdziła zagrożenie suszą dla poszczególnych gatunków upraw. Nowy raport znacznie zwiększył zasięg tego zagrożenie przede wszystkim dla warzyw gruntowych, ziemniaków, buraków cukrowych (tych upraw najwięcej jest jeszcze na polach) oraz kukurydzy na kiszonkę. Natomiast zupełnie niezrozumiałe jest pominięcie w tym raporcie zagrożenia na skalę krajową dla kukurydzy na ziarno, która jest w podobnie złej kondycji jak kiszonkowa.

Z informacji, które docierają do naszej redakcji od Czytelników wynika, że najnowsze dane IUNG pozwoliły wreszcie wielu komisjom na szacowanie strat. Z tempem ich prac będzie jednak różnie. Wiemy o gminach, które mimo braku zielonego światła od IUNG, prosiły rolników o składanie wniosków o szacowanie strat i dzięki temu mogą niemal od dziś ruszać w teren. Jednak w większości gmin z przyjmowaniem wniosków od rolników czekano na komunikat IUNG i tam komisje zbiorą się dopiero wtedy, gdy spłyną pierwsze wnioski, a wówczas szacowanie strat się wydłuży. Na to jednak nie ma czasu. Minister Sawicki zapowiadał, że do połowy września oczekuje na zakończenie prac komisji oraz raporty od wojewodów na temat skali strat w uprawach, a to zaledwie 11 dni. Od 11 września w biurach powiatowych ARiMR rolnicy posiadający protokoły z szacowania strat mogą składać wnioski o przyznanie pomocy, która ma wynieść:

  • 200 zł do 1 ha w gospodarstwie, gdzie  nie zawarto ubezpieczenie upraw od co najmniej 1 ryzyka,
  • 400 zł do 1 ha w gospodarstwie, gdzie  zawarto ubezpieczenie upraw od co najmniej 1 ryzyka,
  • 800 zł do 1 ha upraw drzew i krzewów owocowych.

Wsparcie z tego tytułu ma być wypłacane od listopada, ale dla rolników to marna pociecha. Ta pomoc będzie zbyt mała, dotrze na wieś zbyt późno i, przede wszystkim, skorzysta z niej tylko część wszystkich rolników rzeczywiście poszkodowanych w wyniku suszy.   bcz

Fot. Walerowska

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Dyrektor Działu Rozwoju Cyfrowego i Produktów Cyfrowych
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 08:16