StoryEditor

Po żniwach PO zweryfikuje efekt regulacji rynku i cen

  W Sejmie polityczne starcie o Krajową Grupę Spożywczą. Zdaniem opozycji to budowa państwowego czebola, który będzie realizował interesy partii rządzącej. Rząd broni się i twierdzi, że nowy podmiot będzie skutecznie stabilizował rynki z korzyścią dla rolników.
09.06.2022., 11:06h

Sejmowa komisja rolnictwa na wniosek opozycji wysłuchała dzisiaj informacji ministerstwa aktywów państwowych oraz ministerstwa rolnictwa w sprawie utworzenia Krajowej Grupy Spożywczej.

Wysokie koszty powstania KGS ?

Poseł Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej w swoim wystąpieniu przypomniał długą, sięgającą 2015 r. historię powstawania Krajowej Grupy Spożywczej (nazywaną wcześniej Holdingiem), który miał być regulatorem cen na produkty rolne. Tworzyli ją kolejni ministrowie rolnictwa, Krzysztof Jurgiel, Jan Krzysztof Ardanowski, Henryk Kowalczyk a następnie Ministerstwo Aktywów Państwowych, z wicepremierem Jackiem Sasinem na czele. - Holding jeszcze nie zaczął działać, a już pochłonął setki milionów złotych – mówił poseł K. Plocke.

Na te koszty miały składać się wynagrodzenia powołanego w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR) pełnomocnika ds. utworzenia holdingu oraz wynagrodzenia dla różnych firm doradczych, które były odpowiedzialne m.in. za przygotowanie i realizację koncepcji konsolidacji spółek.  

Opozycja: KSG to partyjny czebol

Zdaniem opozycji próba powołania silnego podmiotu na rynku spożywczym to nic in...

Pozostało 73% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 06:23