Podlascy rolnicy sygnalizowali, że problemy związane ze szkodami łowieckimi drastycznie narastają, a nie widać ich systemowego rozwiązania. Uczestnicy spotkania zapowiedzieli, że jeżeli w najbliższym czasie przepisy nie zostaną znowelizowane, to podejmą akcję protestacyjną.
Podlaska Izba Rolnicza po spotkaniu wystosowała pismo do sejmowych komisji rolnictwa i środowiska, w którym żąda, by do 15. maja (najbliższege posiedzenie Sejmu) posłowie przyjęli nowelizację prawa łowieckiego, zgłoszoną przez posłów PiS. Samorządowcy chcą, by w rządowym projekcie znalazły się uwagi zgłaszane przez środowisko rolnicze, czyli aby:
- oględzin i szacowania szkód oraz ustalenia wysokości odszkodowania dokonywał niezależny rzeczoznawca z zakresu szacowania szkód łowieckich, wyznaczony przez wojewodę właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody, niezwłocznie i nie później niż w terminie 7 dni od dnia złożenia wniosku przez poszkodowanego do urzędu gminy,
- odszkodowanie za straty wyrządzone przez zwierzynę łowną było wypłacane przez wojewodę z Funduszu Odszkodowawczego,
- rozszerzono liczbę gatunków, za które wypłacane są odszkodowania.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapewnia, że aktualnie toczą się intensywne prace legislacyjne nad tym projektem i w najbliższym czasie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej rozpatrzy ten projekt podczas II czytania. Zdaniem urzędników, przygotowana nowelizacja uwzględnia większość zgłaszanych przez rolników postulatów. bcz
Źródło: PIR, MRiRW
Czytaj także: Sławomir Izdebski o zmianach w prawie łowieckim