W pobliżu były budynki…
Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy musieli działać błyskawicznie, albowiem z uwagi na wysoką temperaturę i bardzo szybkie rozprzestrzenianie się ognia, istniało zagrożenie mienia w wielkich rozmiarach. W pobliżu znajdowały się bowiem zabudowania gospodarcze oraz las.
Żywioł był trudny do opanowania, albowiem pożar objął obszar aż 6,8 hektara, a płonęło zboże na pniu oraz baloty siana. Choć w wyniku zdarzenia nie ucierpiały budynki oraz las, w dymem poszło mienie na kwotę ponad czterdziestu tysięcy złotych.
Podpalaczowi grozi do 10 lat
Jak informują służby prasowe policji, dzięki zaawansowanym działaniom funkcjonariuszy wydziału kryminalnego oraz posterunku w Borku Wielkopolskim, wytypowano, a następnie zatrzymano 37-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego. Ten przyznał się do winy.
– W swoich wyjaśnieniach oświadczył, że podpalił zboże zapalniczką, a następnie oddalając się oglądał rozprzestrzeniający się ogień – podaje policja.
Funkcjonariusze złożyli wniosek o aresztowanie zatrzymanego. 37-latkowi przedstawiono zarzut z art. 163§1 pkt. 1 KK dot. stworzenia zagrożenia poprzez podłożenia pożaru dla mienia wielkich rozmiarów. Grozi jemu do 10 lat więzienia.
Fot. KPP w Gostyniu
Fot. KPP w Gostyniu