
Szkody w rolnictwie nie tylko przez dziki i wilki
Choć problemy rolników bywają podobne w różnych częściach świata, to ich przyczyny nie zawsze wyglądają tak samo. W Polsce wielu gospodarzy walczy z wilkami, żubrami, dzikami czy żurawiami. Z kolei w Sri Lance do największych szkodników należą… małpy, pawie i cejlońskie wiewióry (mogą sięgać nawet 45 cm długości nie uwzględniając ogona). I choć brzmi to egzotycznie, straty, jakie powodują, są bardzo poważne.
Sprawdź też: Dzikie ptactwo niszczy uprawy, a rolnicy ponoszą dodatkowe koszty na ich regeneracje
Zwierzęta wypierają rolników z ich własnych pól
Jak podaje agencja Reuters, rolnicy ze Sri Lanki tracą nawet 20% całej produkcji rolniczej. Tylko w przypadku kokosów – jednego z najważniejszych produktów eksportowych tego kraju – liczby mówią o utracie nawet 90 milionów sztuk rocznie. Małpy zrywają owoce z drzew, pawie pożerają warzywa, a wiewióry dobierają się do upraw owocowych, takich jak nerkowcy. Problem narasta tak bardzo, że część rolników rezygnuje z dalszego prowadzenia gospodarstw.
Czy spis dzikich zwierząt pomoże rolnikom?
Rząd Sri Lanki postanowił zacząć od podstaw. Ruszył ogólnokrajowy spis dzikich zwierząt – liczony jest każdy osobnik pojawiający się w okolicach pól.
- Mam nadzieję, że ten spis doprowadzi do długoterminowych rozwiązań. Tego właśnie chcemy – mówi rolnik Edirisinghe Arachchilage Gnanasena, cytowany przez Reutersa. Jak dodaje, z powodu zniszczeń musiał uzbroić się w broń pneumatyczną i petardy, bo zwierzęta nie reagują już na standardowe metody odstraszania. Ale taki rodzaj odstraszania nie jest długoterminowy.
Sri Lanka produkuje rocznie miliardy kokosów, nerkowców i egzotycznych owoców. Tamtejsze rolnictwo zatrudnia ponad 8 milionów osób. Mimo to – jak zwracają uwagę lokalne władze – brak skutecznej strategii zarządzania populacją dzikich zwierząt zaczyna zagrażać gospodarce. Choć różnice klimatyczne i środowiskowe są znaczne, wyzwania dla rolników bywają podobne – niezależnie od tego, czy mieszkają w Podlaskiem, czy w Azji Południowej.
Polscy rolnicy mogą liczyć na dopłaty za szkody od zwierząt
W Polsce rolnicy również mierzą się ze szkodami w uprawach czy hodowli powodowanymi przez zwierzęta chronione. Niedawno informowaliśmy o tym, skąd polscy rolnicy mogą pozyskać pieniądze, aby ochronić się przed szkodami, które powodują m.in. wilki czy żubry, o czym przeczytasz w artykule:
na podst. Reuters