José Manuel Barroso, szef Komisji Europejskiej, oraz komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski przedstawili swój projekt siedmiolatki już w czerwcu 2011 r. Ale przywódcy krajów UE wynegocjowali swoją, przykrojoną wersję budżetu dopiero w lutym 2013 r.
Budżet jest mniejszy od obecnej siedmiolatki (dla całej Unii, bo dla Polski jest większy), co bardzo nie podoba się w Parlamencie Europejskim. Pomimo to od szczytu UE w lutym zdecydowanie zanosiło się, że większość europosłów powie "tak". Jednak ostatnie kilka miesięcy zamieniło się w nerwową przepychankę między europarlamentem oraz Radą UE (ministrami krajów Unii) o detale porozumienia budżetowego. Europosłom udało się m.in. wytargować większą swobodę Brukseli w ratowaniu niewykorzystywanych przez Unię pieniędzy od odsyłania ich do krajów płatników. Teraz ich większa część będzie mogła zostać w kasie Unii.
mw
Źródło: gazeta.pl