Zgoda wszystkich posłów
Zdaniem polityków, unijne przepisy nie gwarantują identycznego poziomu standardów pomiędzy produktami rolno-spożywczymi wytwarzanymi w Unii Europejskiej a tymi pochodzącymi z Ameryki Południowej.
– Nastąpiła zgoda wszystkich klubów, z czego bardzo się cieszę. Ważne, aby ta umowa nie została podpisana – powiedział Mirosław Maliszewski (PSL), przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Poniżej prezentujemy treść uchwały, która została przygotowana przez prezydium komisji rolnictwa i – zdaniem posłów – powinna być stanowiskiem całego Sejmu. Sprawozdawcą w tej sprawie będzie poseł Maliszewski i to on zarekomenduje parlamentarzystom, aby głosowali za treścią projektu podczas posiedzenia plenarnego Sejmu.
Uchwała przeciwko Mercosur
„Polskie unijne rolnictwo opiera się na najwyższych standardach jakości i bezpieczeństwa, a szeroko rozumiane bezpieczeństwo żywnościowe jest w obecnych czasach gwarancją niezależności zarówno Polski, jak i całej Unii Europejskiej od innych państw i podmiotów gospodarczych. Szczegóły zapisów projektu umowy Unia Europejska – Mercosur oraz tryb procedowania nad jej sfinalizowaniem budzą niepokój polityków, konsumentów i producentów żywności. Obecnie obowiązujące przepisy unijne nie gwarantują takich samych standardów w odniesieniu do produktów wytwarzanych na terytorium Unii Europejskiej i tych importowanych na jej rynek. Polscy konsumenci wychodzą z założenia, że sprzedawane na terenie Unii Europejskiej produkty żywnościowe spełniają wysokie unijne standardy w zakresie bezpieczeństwa produkcji stosowanych przy produkcji środków, dobrostanów zwierząt oraz poszanowaniu środowiska. Przygotowana przez Komisję Europejską umowa takich gwarancji nie daje. Polscy producenci nie mogą być zmuszani do konkurowania z producentami, którzy nie spełniają podstawowych norm w zakresie jakości produkcji.
Umowa zakłada wzmożony handel takimi towarami jak mięso, co stoi w sprzeczności z promowaną przez Unię Europejską zrównoważoną konsumpcją. Podkreślamy, że rozwój innych branż Unii Europejskiej nie może odbywać się kosztem polskiego i europejskiego rolnictwa.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej sprzeciwia się planom Komisji Europejskiej w zakresie odejścia od procedury ratyfikacji tej umowy przez poszczególne państwa na rzecz zatwierdzenia jej wyłącznie przez Komisję Europejską i Parlament Europejski.
Mając powyższe na uwadze, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wspiera polski rząd w staraniach w celu zablokowania przygotowanej przez Komisję Europejską umowy w jej obecnej formie.”
Komisja Europejska utajniła rozmowy
Przeciwko umowie z krajami Mercosur protestuje także resort rolnictwa. Minister Czesław Siekierski podkreślił niedawno, że kardynalnym błędem Komisji Europejskiej w tej sprawie było utajnione negocjowanie umowy. Zarzucił unijnym politykom brak konsultacji z rolnikami, a także rządami poszczególnych państw.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi stoi na stanowisku, że umowa przewiduje zbyt dużą redukcję unijnych ceł i zbyt wysokie kontyngenty taryfowe. – Uważamy, że oferowane krajom Mercosuru preferencje celne są w niektórych sektorach zbyt daleko idące. Powodować to może ryzyko wypierania polskich produktów rolno-spożywczych z rynków UE przez produkty przywożone z krajów Mercosuru – zauważa Czesław Siekierski.
W jego ocenie nie rozwiązano problemu importu produkcji rolnej wytwarzanej w odmiennych warunkach i standardach produkcji. – Nasz postulat, aby warunkiem zniesienia ceł UE było przestrzeganie przez produkty z krajów Mercosuru standardów UE dotyczących zrównoważonego rozwoju (m.in. standardów w zakresie ochrony klimatu, środowiska, standardów pracy czy dobrostanu zwierząt), został właściwie niezrealizowany – dodaje minister. Wyjątek dotyczy jaj. W tym przypadku zniesienie cła (po 4 latach okresu przejściowego) w dostępie do rynku UE ma być uwarunkowane przestrzeganiem określonych zasad dobrostanu zwierząt.
Poza tym – zdaniem MRiRW – w umowie brakuje zapisów zapewniających skuteczność klauzuli ochronnej. Zapisy umowy, które dotyczą klauzuli ochronnej – tj. możliwości czasowego przywrócenia ceł w razie nadmiernego importu powodującego zakłócenia na rynku lub szkodę dla unijnych producentów – są niedostosowane do specyfiki sektora rolnego.