We wtorkowy poranek w powiecie piotrkowskim w woj. łódzkim doszło do dramatycznych wydarzeń. Policja na polecenie prokuratury z samego rana zatrzymała hodowców trzody chlewnej i lekarzy weterynarii. Janusz Terka, hodowca świń, szef powiatowej izby rolniczej i przewodniczący rolniczej solidarności powiatu piotrkowskiego, zaznacza, że część z nich została dosłownie wyciągnięta z łóżek za nogi. Przedstawiono im zarzuty nakłaniania lekarzy weterynarii do popełnienia przestępstw. Według Terki oskarżenia prokuratury są absurdalne.
- To się w głowie nie mieści! Poza brutalnymi zatrzymaniami były też szczegółowe przeszukania domów w celu znalezienia gotówki i dokumentacji. A przecież to kompletnie nie było potrzebne. Rolnicy nie stawiali oporu, nie trzeba było robić takiej szopki, nie trzeba było zakuwać rolników w kajdanki i wyprowadzać na oczach całej wsi do radiowozu. Oni są traktowani jak przestępcy, jak kryminaliści, a przecież nic nie zrobili – wyjaśnia Terka.
Za co zostali zatrzymani?
Zatrzymania miały związek z dwoma śledztwami w sprawie niedopełnienia obowiązków przez urzędowych lekarzy weterynarii w okresie od grudnia 2020 r. do maja 2021 r. w kilku miejscowościach województwa łódzkiego. Zdaniem prokuratora brali oni łapówki od rolników podpisując świadectwa zdrowia świń, które nie były wcześniej badane.
- Zgromadzony dotychczas materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia zarzutów, wobec wszystkich zatrzymanych osób, w tym trzem urzędowym lekarzom weterynarii o poświadczanie nieprawdy w świadectwach zdrowia trzody chlewnej, a pozostałym osobom prowadzącym gospodarstwa hodowlane oraz lekarzowi weterynarii zarzuty związane z nakłanianiem urzędowych lekarzy weterynarii do wystawiania poświadczających nieprawdę świadectw zdrowia dla trzody chlewnej oraz posługiwania się tymi dokumentami – wyjaśnia Magdalena Czołnowska-Musioł, rzecznik prasowy i Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Janusz Terka zaprzecza i uważa, że rolnicy nie mają wpływu na to, w jaki sposób są wystawiane zaświadczenia. W obronie hodowców Terka i rolnicza solidarność organizują protest w najbliższą środę 15.12.2021 pod Prokuraturą Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych nieizolacyjne środki zapobiegawcze. Lekarze zostali dodatkowo zawieszeni w służbie. Oskarżonym grozi do 10 lat pozbawiania wolności, a w szczególnych przypadkach nawet 15 lat.
Ze względu na rozwojowy charakter śledztwa, prokuratura nie chciała udzielić bardziej szczegółowych informacji.
Kamila Szałaj, fot. facebook