10 kwietnia br. przed godziną 15, strażacy zostali poinformowani o pożarze w miejscowości Płoskie. Jak wynikało ze zgłoszenia, palić miała się stodoła, jednak na miejscu okazało się, iż był to budynek, w którym właściciel składował m.in. środki ochrony roślin, nawozy sztuczne i różne narzędzie ogrodnicze.
Zobacz także: Pożar kurnika w Lubawie. Spłonęło 4 tys. piskląt indyków
Budynek pokryty eternitem i instalacją fotowoltaiczną
Budynek był kryty eternitem i w całości objęty ogniem, na jednej ze ścian znajdowała się również instalacja fotowoltaiczna.
Strażacy zdecydowali się użyć pianę gaśniczą ze względu na ilość i rodzaj nagromadzonych materiałów. Właściciel uległ poparzeniu dłoni i został opatrzony przez strażaków.
W akcji gaśniczej, która trwała około 4 godziny, wzięło udział aż 8 pojazdów strażackich.
Jak podaje Komenda Miejska PSP w Zamościu, przypuszcza się, że do pożaru doszło w wyniku zaprószenia ognia.
Bernat Patrycja
Źródło i foto: Komedna Miejsca PSP w Zamościu