W ministerstwie rolnictwa opracowano już roboczą wersję ustawy wspierającej spółdzielczość rolniczą, która niedługo będzie przedmiotem konsultacji i dalszych prac – poinformował w Sejmie wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki. Jej celem jest poprawienie efektywność funkcjonowania producentów rolnych. W innych krajach Unii Europejskiej takie instytucje działają z powodzeniem od wielu lat. W Polsce powstanie takich przepisów jest bardzo ważne ze względu na rozdrobienie produkcji. Celem rozwiązań będzie zachęcenie rolników do tworzenia podmiotów, które funkcjonowałyby w oparciu o zasady prawa spółdzielczego.
Po co spółdzielnie?
Dlaczego rolnicy mieliby nagle zacząć zakładać spółdzielnie? Zdaniem rządu przede wszystkim dlatego, że pojawią się zachęty polegające na zwolnieniu niektórych spółdzielni z obowiązków fiskalnych. Takie zwolnienia przewidziano również dla związków spółdzielni, po to, aby spółdzielnie podlegały dalszej konsolidacji.
– Głównym celem funkcjonowania takich spółdzielni byłoby prowadzenie działalności gospodarczej na rzecz gospodarstw swoich członków przez planowanie produkcji rolnej, dostosowywanie skali i jakości tej produkcji do oczekiwań rynku, koncentrowanie podaży swoich członków, a także koncentrowanie popytu na środki produkcji – tłumaczył w Sejmie Jacek Bogucki.
Szerokie spektrum działania
Spółdzielnie mogłyby prowadzić przetwórstwo, dostarczać, przechowywać, konfekcjonować i standaryzować produkty swoim członkom, handlować produktami uzyskanymi z przetwórstwa oraz świadczyć różne usługi dla swoich członków.
Jednym z podstawowych wymogów uzyskania statusu spółdzielni byłaby minimalna ilość członków określona na poziomie 5 rolników prowadzących działalność w sektorze, w którym specjalizować będzie się dana spółdzielnia. Rolnik mógłby przynależeć tylko do jednej spółdzielni.
Spółdzielnie byłyby zobowiązane do tworzenia funduszy, w tym funduszu wzajemnościowego, który byłby gromadzone przez związki spółdzielni i wykorzystywany na rozwój i promocję tych podmiotów. Z kolei fundusz rezerw niepodzielnych (do jego utworzenia zostanie zobligowana każda spółdzielnia) zostanie w przypadku likwidacji spółdzielni przekazany na cele ogólno spółdzielcze.
Stracone lata?
Tego typu rozwiązanie, czyli ustawa o spółdzielniach powinno funkcjonować już od lat.
– Niestety, straciliśmy wiele lat. Wprawdzie rolnicy mogli się zrzeszać na zasadach ogólnych, ale takie spółdzielnie podlegały ogólnym przepisom związanym prawem podatkowym i przepisów dotyczących prowadzeniem działalności gospodarczej – mówił wiceminister Bogucki.
Zdaniem wiceministra, to nie zachęcało to tworzenia spółdzielni rolniczych i stawiało polskich rolników w trudniejszej sytuacji na rynku krajowym oraz europejskim. – Mamy nadzieję, że ta ustawa zostanie w krótkim okresie czasu uchwalono, tak, aby rolnicy mogli korzystać z jej dobrodziejstw i tworzyć spółdzielnie rolników. Tak, aby rolnicy, którzy widzą coraz większa potrzebę zrzeszania się mogli przeciwstawić się dominującej pozycji przetwórstwa i handlu w łańcuchu produktów rolno-spożywczych – podsumował Jacek Bogucki. wk
Fot. Beba