Po serii wykładów w maju 2020 r. w Jastrzębiej Górze odbędzie się Konkurs, w którym wezmą udział drużyny: 4 studentów oraz opiekun drużyny.
• Etap I – część pisemna, obejmuje rozwiązanie testu wiedzy agronomicznej.
• Etap II – część ustna składa się z pytań otwartych i zamkniętych dotyczących wiedzy merytorycznej (diagnostyka chwastów, chorób i szkodników w uprawach rolniczych), a także podanie propozycji ochrony czy też nawożenia plantacji.
– Po dwóch etapach konkursu zostanie wyłonionych 3 finalistów indywidualnych oraz 3 finalistów zespołowych. Każdy uczestnik w obu etapach konkursu za udzielone odpowiedzi gromadzi punkty, które decydują o ostatecznym miejscu zajętym w konkursie – mówił Michał Grześkowiak z firmy Procam podczas spotkania na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu
Grzegorz Malesiński – doradca technologiczny w firmie Procam mówił o czynnikach warunkujących potencjał plonowania roślin zbożowych.
– Jest cała masa czynników wpływających na potencjał plonowania, lecz woda odczyn i zasobność gleby to podstawowe elementy. Ważnym aspektem jest także wybór odmiany. Ostatnie lata pokazują, że ważny jest także termin siewu. W tym roku na początku września wysiewaliśmy ok. 220-250 szt./m2 i długa wegetacja – stosunkowo ciepła jesień sprawiły, że wiele plantacji bardzo mocno się rozkrzewiło wykształcając 5–7, a niekiedy i więcej rozkrzewień – podkreślał Grzegorz Malesiński. Nie bez znaczenia jest także wybór odmiany w zależności od jej wczesności – tutaj trzeba dopasować odmianę do terminu siewu i przedplonu – a dokładniej jego terminu zejścia z pola. W przypadku tych późno schodzących z pola, jak np. po kukurydzy ziarnowej także dodatkowo należy zwrócić uwagę na podatność odmiany na choroby powodowane przez grzyby z rodzaju Fusarium – dodał doradca.
Bardzo istotne jest oczywiście zbilansowane nawożenie łanu i strategia jego ochrony.
– Często rolnicy przeceniają znaczenie azotu. Oczywiście jest to jeden z najważniejszych czynników plonotwórczych, ale zbilansowane nawożenie tym składnikiem razem np. z siarką, może dać jeszcze lepsze efekty plonotwórcze, niż w przypadku nawożenia samym azotem. Dotyczy to nie tylko roślin tzw. siarkolubnych, jak np. rzepak czy burak cukrowy, ale także np. warto podać siarkę w zbożach czy też w roślinach strączkowych – podkreślał Grzegorz Malesiński.
Arkadiusz Nowak z firmy Procam mówił o nowych wyzwaniach w uprawie rzepaku. Podkreślał, że bardzo istotną kwestią jest szybka uprawa pożniwna i jak najbardziej staranna uprawa przedsiewna gleby.
– Rzepak ma bardzo duże potrzeby pokarmowe, nie tylko w kontekście azotu, ale także potasu. Pamiętajmy także o siarce – na każde 4-4,5 t/ha plonu rzepaku powinniśmy zastosować ok. 40–50 kg/ha siarki – podkreślał Arkadiusz Nowak. Dodał, że ważną kwestią jest dopasowanie odmiany do terminu siewu, np. do wczesnego terminu powinniśmy wybierać odmiany populacyjne o wolniejszym tempie wzrostu, jak np. Arabella dostępna w ofercie Procam. Do późniejszego terminu siewu z kolei odmiany szybko rosnące – głównie hybrydowe, jak np. LG Absolut.
– Tam, gdzie, na polu zdiagnozowaliśmy kiłę kapusty warto wybierać odmiany o podwyższonej odporności na tego patogena, jak np. SY Alister lub LG Augusta – dodał doradca.
Problemem coraz większym w przypadku rzepaku jesienią są szkodniki. Zwłaszcza śmietka kapuściana, a w obliczu wycofywania coraz większej liczby s.cz. firma Procam oferuje produkt Delia Stop, który ogranicza żerowanie muchówki. Warto zastosować 100 g/ha przed siewem lub w fazie 4 liści rzepaku. Preparat ten można stosować z innymi środkami ochrony roślin z wyjątkiem fungicydów, ale także np. z RSM.
Błażej Chudziński z firmy ADOB podkreślił z kolei, że ok. 80% produktów eksportuje, co jest nie lada osiągnięciem na tak trudnym rynku nawozów.
Kolejne spotkania już niebawem:
• 27.11.2019 r. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
• 28.11.2019 r. Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy im. J. i J. Śniadeckich w Bydgoszczy
Zapraszamy serdecznie do wzięcia udziału – czekają cenne nagrody!
