Program „Otwarte Fermy”, w ramach którego hodowcy udostępnią swoje fermy zwiedzającym będzie realizowany na terenie województw:
- wielkopolskiego,
- lubuskiego,
- lubelskiego,
- małopolskiego,
- zachodniopomorskiego.
Fermy znajdujące się na terenie tych województw stanowią ponad 80% istniejących w Polsce.
– Polska jest drugim największym na świecie producentem skór na futra, co świadczy o ich wysokiej jakości. Ta z kolei bierze się z wysokich standardów polskich hodowli. Celem naszej inicjatywy jest zaprezentowanie sposobu, w jaki funkcjonują fermy w Polsce. Uważamy, że najbardziej transparentnym sposobem pokazania naszych najlepszych praktyk jest zaproszenie wszystkich chętnych na nasze fermy – powiedział Kamil Chojnicki, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych.
Globalny sukces
– Jeśli chodzi o hodowlę zwierząt przez wiele lat Polska była wyróżniana na całym świecie za swoje sukcesy w hodowli koni arabskich. Nie mniejsze sukcesy odnosimy na polu hodowli zwierząt futerkowych. Polska odpowiada za 14% światowej produkcji skór futerkowych. Dlatego też uważam, że program „Otwarte Fermy” pomoże w budowaniu jeszcze lepszego wizerunku polskiej branży hodowców zwierząt futerkowych w kraju i zagranicą – dodaje dr hab. Andrzej Jakubczak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Wszyscy chętni, którzy chcą odwiedzić fermy 22 kwietnia mogą zapisać się na zwiedzanie na stronie Branży Hodowców Zwierząt Futerkowych.
Przyjaciele zwierząt w Sejmie
W Sejmie trwają obecnie prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt proponuje w niej zakaz hodowli zwierząt futerkowych, ale także:
- zaostrzenie kar za znęcanie się za zwierzętami,
- zakaz trzymania psów na łańcuchach,
- zakaz uboju rytualnego,
- obowiązkowy monitoring kamer w rzeźniach,
- zakaz cyrków.
W ustawie dla zakazu hodowli zwierząt futerkowych przewiduje się długie vacatio legis tak, aby przedsiębiorcy mogli się przebranżowić. Paweł Suski z Platformy Obywatelskiej przewodniczący Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt przywołuje przykład Holandii, gdzie zakaz został uchwalony, ale ma wejść w życie po 12 latach.
Hodowcy bronią się
Hodowla zwierząt futerkowych ma w Polsce ponad 100-letnią historię. Większość właścicieli ferm jest zrzeszona w związkach branżowych, które czuwają nad przestrzeganiem zasad dobrej praktyki hodowlanej i zapewnieniem dobrostanu zwierząt. Organizacje branżowe oraz ich członkowie wielokrotnie apelowali o walkę z pseudohodowcami, którzy naruszają obowiązujące zasady i regulacje i stoją na stanowisku, że każdy taki przypadek powinien być natychmiast i bezwzględnie karany. wk