- Stopień zaangażowania Pana Ministra w naszą sprawę, podejmowanie przez Pana inicjatyw mających na celu wdrażanie zmian, należy jednoznacznie ocenić negatywnie. Kurtuazyjne wyrażanie zrozumienia dla istoty naszej pracy jest niewystarczające i nie przekłada się na poprawę sytuacji finansowej wszystkich pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. Nie przyczyniło się także do poprawy funkcjonowania naszej Służby. Wielokrotnie staraliśmy się zwrócić Pańską uwagę na nasze bolączki. W samym 2018 r. wykonaliśmy wiele, naszym zdaniem wystarczająco dużo, aby doczekać się zainteresowania z Pańskiej Strony - napisał OZZPIW w liście do ministra rolnictwa.
W piśmie skierowanym na ręce szefa resortu nie padają konkrety jak ma wyglądać ostatecznie protest, ale przywódcy związkowi przekonują, że oprócz oflagowania powiatowych inspektoratów weterynarii oraz samochód służbowych IW należy spodziewać się albo masowego brania L4 albo strajku włoskiego, czyli dokładnego, a więc wolnego wykonywania wszystkich czynności przez lekarzy weterynarii.
Związki zawodowe przypominają, że przez ostatnie 12 miesięcy zostało złożonych łącznie, w dwóch turach 6 tys. wniosków pracowników IW o podwyżki, a 22 września br. pracownicy IW manifestowali w Warszawie. Związki interweniowały w sprawie podwyżek u Szefa Służby Cywilnej, wiceministra Szymona Giżyńskiego, posłów, Głównego Lekarza Weterynarii oraz u wojewodów.
- Wykonaliśmy mnóstwo mrówczej pracy. Okazuje się, że dla Pana nie ma to żadnego znaczenia. Cały czas wykazuje Pan wobec nas niezrozumiałą obojętność. Rozczarowanie i niezadowolenie pracowników Inspekcji Weterynaryjnej Pańskim nastawienie obliguje nas do wezwania pracowników Inspekcji Weterynaryjnej do podjęcia z dniem 18.12.2019 r. protestu - napisali związkowcy w liście do ministra Ardanowskiego.
W związku z beznadziejną sytuacją kadrowo - finansową Inspekcji Weterynaryjnej związki zawodowe zaapelowały do ministra do podjęcia natychmiastowych rozmów i niezwłoczne ustalenie terminu spotkania, które musi się odbyć jeszcze w 2018 r. Przy dalszym lekceważeniu spraw IW związki nie wykluczają zaostrzenia protestu „we wszystkich możliwych wymiarach”.
wk
