![456960](https://static.topagrar.pl/images/2019/03/07/o_456960_1280.webp)
Wówczas jeden z rolników przedstawił plik dokumentów obrazujących funkcjonowanie tego artykułu w praktyce. Istotnie wójt jego gminy, powołując się na ten przepis nakazał w drodze decyzji właścicielowi zalesionej działki rolnej usunięcie zalesienia. Właściciel odwołał się od tej decyzji do SKO, które podtrzymało decyzję wójt. Następnie złożył odwołanie do sądu administracyjnego, który także podtrzymał decyzję. W końcu wniósł sprawę do NSA, który stwierdził, że zalesienie powstało w drodze sukcesji naturalnej i nie wymaga usunięcia.
– Jakim cudem w środku rozłogu pól uprawnych, w dodatku zmeliorowanych, powstaje naturalna sukcesja?! – łamią sobie głowy zgromadzeni rolnicy.
– To nie cud. To zaprzestanie prowadzenia jakiejkolwiek działalności rolniczej, a w tym przypadku wręcz zasadzenie lasu – odpowiadają sobie sami rolnicy.
Ostatecznie decyzję NSA pr...