StoryEditor

Protest rolników w Warszawie!

Rolnicy protestują pod Pałacem Kultury i Nauki. "Rolnictwo to nie zabawa, nasze problemy to nie fikcja".
21.05.2018., 17:05h
Zapowiadany od kilku tygodni ogólnopolski protest rolników, który zorganizowała niedawno powstała Unia Warzywno-Ziemniaczana z Michałem Kołodziejczakiem na czele ruszył ulicami Warszawy. Marsz rozpoczął się od Placu Defilad. Protestujący przeszli Ul. Marszałkowską, Piękną i dotarli na Al. Ujazdowskie pod Kancelarię Premiera Morawieckiego - którego niestety tam nie zastali, ponieważ udał się do Ostrowca Świętokrzyskiego.

W Warszawie zjawiło się około 2 tysięcy osób, których cały czas przybywa.

Przywódca protestu Michał Kołodziejczyk zapowiadał, że manifestacja będzie spokojna i apolityczna, a także, że nie zamierzają powtórzyć sytuacji, która miała miejsce w Sieradzu (wysypano z rozrzutników obornika kapustę na flagę UE). 
Na manifestacji planowane są jedynie przemówienia rolników. Kołodziejczyk nie oczekuje, że podczas protestu zjawią się politycy. Organizatorzy strajku zarzucają władzy ponad 30-letnie zaniedbania polityczne względem rolnictwa i domagają się dymisji ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Jednak głównym celem manifestacji jest wzbudzenie zainteresowania złą sytuacją w rolnictwie Premiera Morawickiego i złożenie na jego ręce postulatów:
  1. Dokładne kontrole towarów wwożonych do Polski. (GIS, PIORIN, Urząd Skarbowy).
  2. Kontrole firm sprowadzające towary zza granicy do Polski.
  3. Wyrównanie dopłat obszarowych w Unii Europejskiej bądź ich całkowita likwidacja w całej Unii Europejskiej.
  4. Zatrzymanie procesu likwidacji hodowli zwierząt futerkowych.
  5. Realna walka z ASF.
  6. Naprawa stosunków dyplomatycznych z Rosją oraz naprawa relacji handlowych z Rosją.
  7. Zatrzymanie importu warzyw, zboża oraz wszelkich produktów rolnych z Ukrainy.
  8. Wypłata rolnikom odszkodowań za wybicie zwierząt z przyczyny ASF
  9. Zmiana przepisów przeprowadzania kontroli produktów rolnych w Polsce.
  10. Zmiana przepisów wprowadzająca ułatwienia w eksporcie oraz wywozie ziemniaków z Polski.
  11. Ograniczenie populacji dzików do minimum oraz uznanie dzików jako szkodniki.
  12. Wycofanie się z pomysłu wprowadzenia zakazu uboju rytualnego.
  13. Wprowadzenia bardzo dokładnego oraz ujednoliconego oznaczania kraju pochodzenia produktów rolnych na opakowaniach.
  14. Wprowadzenie bardzo wysokich, dotkliwych kar za przepakowywanie zagranicznych produktów w polskie opakowania.
  15. Wprowadzenie bardzo wysokich, dotkliwych kar za wprowadzanie do obrotu zagranicznych produktów rolnych w polskich opakowaniach.
  16. Eksponowania w sklepach na pierwszym miejscu polskich produktów.
  17. Zmiana prawa wodnego.
  18. Stanowcze NIE dla odkrywki w Złoczewie.
  19. Likwidacja Izb Rolniczych.
  20. Wprowadzenie paliwa rolniczego.
  21. Zagwarantowanie opału dla potrzeb ogrodniczych i warzywniczych w odpowiedniej cenie.
  22. Wprowadzenie ustawy umożliwiającej zatrudnienie pomocnika w gospodarstwie rolnym. 
  23. Przeprowadzenie kontroli w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi celem wyrzucenia z niego wielu ludzi działających na szkodę rolnictwa w Polsce.
Planowany jest przemarsz rolników spod Pałacu Kultury i Nauki pod Kancelarię Premiera Morawieckiego na Al. Ujazdowskie. Organizatorzy zapowiadają, że w programie zaplanowano kilka punktów, które zaskoczą nie tylko uczestników, ale również przechodniów. 
Manifestacja nie ma charakteru politycznego, a każdy, który będzie przedstawiał hasła antypolityczne będzie z niej usuwany, jak zapowiadają organizatorzy.

Sytuację można na bieżąco śledzić na naszym Facebooku.


Aktualizacja 15: 30 


Na marszu zjawili się nie tylko producenci warzyw, ale także hodowcy bydła mięsnego i mlecznego. Mimo, że manifestacja nie miała podłoża politycznego, w tłum wmieszał się Jarosław Sachajko, który wspiera działania Unii Warzywno-Ziemniaczanej. 

- Uważam, że jest to po prostu nieuczciwe, że dostajemy 20 gr za kg ziemniaków, kiedy w sklepie kosztuje on 2, a czasami nawet 3 zł. Poza tym dużym problemem jest brak dokładnych kontroli warzyw, które są sprowadzane do Polski. Powinny być wysokie kary za przekroczenie norm ŚOR w warzywach. Nas pilnują i kontrolują na każdym kroku, a za plecami importowane są warzywa kiepskiej jakości i często sprzedawane pod Polską etykietą - mówił podczas protestu rozgoryczony rolnik. 
Dzisiaj nie skandowano żadnych haseł, rolnicy szli w milczeniu słuchając stale wygłaszanych postulatów przez Michała Kołodziejczaka i innych rolników, których liczba rosła z minuty na minutę. 

Pod Kancelarią Premiera Morawieckiego spisano postulaty i czterech przedstawicieli Unii Warzywno-Ziemniaczanej weszło złożyć je na ręce polityków. Okazało się, że w Kancelarii Premiera nie było. Postulaty odebrał Rafał Romanowski. 

Warto podkreślić, że okna Kancelarii Premiera wychodzą na Al. Ujazdowskie, także na pewno manifestacja odbijała się w ścianach gmachu głośnym echem. Nikt jednak nie wyszedł porozmawiać czy wysłuchać rolników, co lepsze nawet nie wyjrzał przez okno. 

Ciekawe czy tym razem protest zrobi wrażenie na politykach i czy chociaż niektóre z postulatów będą podane do realizacji. Rolnicy mówią, że zostali "sami sobie", nie potrafią samodzielnie poradzić sobie z tak ogromną konkurencją jaką są sieci handlowe. 

dkol
Fot. dkol

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 01:23