Rolnicy po braku odpowiedzi na poprzednie postulaty, które dotyczyły organizacji spotkania z rolnikami i analizy ich problemów, postanowili wczoraj odwiedzić Śląski Urząd Wojewódzki i upomnieć się o odpowiedź. Nie było to "wtargnięcie", jak informują inne media, gdyż grupa około 50 rolników po prostu weszła do urzędu domagając się rozmowy z Wojewodą Markiem Wójcikiem. Nie było forsowania drzwi, agresji czy krzyków. Wszystko odbyło się w spokojnej atmosferze i rolnicy odnieśli pierwszy sukces.
- 20 marca przy okazji protestu przed Urzędem Wojewódzkim, mieliśmy spotkanie z Wojewodą. Zostały złożone postulaty, które Wojewoda przekazał do MRiRW. Zażądaliśmy potwierdzenia i ono do nas dotarło. Tylko niestety w naszej sprawie dalej się już nic nie działo. 3 kwietnia złożyliśmy wniosek do Urzędu Wojewódzkiego aby zwołać tzw. Szczyt Rolny na Śląsku. Nikt na pismo nie odpowiedział przez 2 miesiące. Wpadliśmy na pomysł, żeby spontanicznie udać się do urzędu i zażądać rozmowy - mówi Piotr Wyciślik, ze Stowarzyszenia Śląscy Rolnicy Razem.
Rolnicy spotkali się z Wojewodą Markiem Wójcikiem
Wojewoda dotarł na spotkanie i udało się ustalić konkrety, z których śląscy rolnicy są zadowoleni. Dzisiaj ma być ustalony termin Szczytu Rolniczego.
- Nie będzie to spotkanie nosiło nazwy "Szczytu Rolniczego", ale Rady ds. rolnych Województwa Śląskiego. Pierwsze spotkanie w ramach Rady ma się odbyć po Bożym Ciele - dodał Wyciślik. Zaznaczył, że w spotkanie Rady mają być zaangażowane wszystkie instytucje związane z rolnictwem, gdyż problemów do przedyskutowania jest wiele. Spotkania mogą odbywać się cyklicznie.
- Padła taka propozycja, że jeśli będzie to wszystko dopracowane merytorycznie, to spotkania będą się odbywać cyklicznie - podkreślił przedstawiciel Stowarzyszenia Śląscy Rolnicy Razem. Rolnicy uważają, że tym razem dojdzie do spotkania.
- Przedstawiliśmy swoje argumenty, dość mocne. Jesteśmy przyparci do muru. Na razie jesteśmy grzeczni, zawsze to może się zmienić. Wydaje mi się, że zaszło to już na tyle daleko, że nikt nie powinien się z organizacji dalszych spotkań wycofać - dodał śląski rolnik. Podkreślił, że cieszy się, że udało się utworzyć Stowarzyszenie Śląscy Rolnicy Razem, które zrzesza wszystkich rolników, z różnych organizacji, zupełnie ponad podziałami, z dala od polityki, ale w poszukiwaniu merytorycznych rozwiązań i współpracy na rzecz rolników.
dkol