Niestety, poprawy sytuacji nie widać nawet w prognozach długoterminowych. W perspektywie następnego tygodnia nigdzie w Polsce nie spodziewane są opady.
"Dominować będzie zmienne zachmurzenie. Nocami i o porankach będą się pojawiać gęste mgły, którym będą towarzyszyć przygruntowe przymrozki do –5 stopni Celsjusza. Popołudnia będą ciepłe, z temperaturą przeważnie w zakresie od 10 do 15 stopni, a miejscami jeszcze wyższe.W następnym tygodniu, począwszy od 5 listopada, zmiany w pogodzie będą niewielkie. We wschodniej połowie kraju nadal nie spadnie ani jedna kropla deszczu. To będą co najmniej dwa tygodnie bez opadów. Na zachodzie sytuacja polepszy się tylko nieznacznie, ponieważ dotrą tam deszcze znad Niemiec. Sumy opadów jednak nie przekroczą 5 mm, a to bardzo niewiele" – czytamy w prognozie portalu twojapogoda.pl.
Susza w Polsce rozpoczęła się już ubiegłej zimy, bowiem nie mieliśmy do czynienia z intensywnymi opadami śniegu i deszczu. Zima była sucha i stosunkowo ciepła, dzięki czemu oziminy dobrze się rozkrzewiły, ale deficyt wody w glebie wpłynął negatywnie na wiosenne zasiewy zbóż jarych, okopowych i warzyw. Dalej było tylko gorzej. Apogeum wysokich temperatur i braku opadów deszczu przypadło na sierpień. To wówczas sytuacja była na tyle krytyczna, że rząd zdecydował się uruchomić pomoc suszową dla rolników, komisje gminne mniej lub bardziej sprawnie szacowały straty, a rolnicy bezradnie patrzyli jak plon ucieka im z pól. Obecnie na polach pozostała jeszcze do zebrania część kukurydzy na ziarno i buraków cukrowych, a niektórzy rolnicy sieją jeszcze pszenicę ozimą. Jednak lokalnie deficyt wody negatywnie wpływa zarówno na świeże zasiewy, jak też i na krzewiące się już oziminy. bcz
Źródło: twojapogoda.pl
