Sejm w tym tygodniu zajął się prezydencką ustawą, która od 1 października 2017 r. obniżyła wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i do 65 lat dla mężczyzn.
Koniec przywilejów dla rolników
Ale w przypadku rolników oznaczało to wydłużenie wieku emerytalnego. Nowelizacja ustawy zakłada powrót do rozwiązań sprzed reformy emerytalnej z 2012 roku, która wydłużyła i zrównała do 67. roku życia wiek przechodzenia na emeryturę przez kobiety i mężczyzn. Jednak nowelizacja nie przewiduje wydłużenia okresu, w którym niektórzy rolnicy mogliby odchodzić na wcześniejszą emeryturę.
– Prezydent Andrzej Duda w swojej ustawie opowiedział się za tym, żeby utrzymać to, co wywalczyło dla rolników PSL, zachował ich uprawnienia emerytalne. Rząd PiS-u ten zapis wykreślił. Co to znaczy? To znaczy, że nie szanujecie swojego prezydenta, lekceważycie jego inicjatywy. A może tylko nie wierzycie, że zrobił dobre obliczenia do ustawy? Otóż my też obliczyliśmy. Na waszej decyzji przeciętna rolnicza rodzina emerytów straci ok. 160 tys. zł. – mówił w Sejmie do posłów PiS Krystian Jarubas z klubu PSL.
Poprawki opozycji odrzucone
Polskie Stronnictwo Ludowe zgłosiło również poprawki do ustawy, które zachowywały dotychczasowe uprawnienia emerytalne rolników, które jednak zostały odrzucone. – Politycy PiS nie wysłuchali apeli rolników i podnieśli im wiek emerytalny. Po raz kolejny pokazali, że nie mają szacunku dla polskiej wsi i pracy polskiego rolnika – grzmiał prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak – Kamysz.
Projekt obywatelski
Dlatego teraz Ludowcy zapowiedzieli, że zaczną zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, który przywróci rolnikom wcześniejszą możliwość przechodzenia na emerytury.
– Głosu suwerena politycy Prawa i Sprawiedliwości nie będą mogli zlekceważyć – powiedział lider PSL.
Ludowcy już raz w tej kadencji złożyli obywatelski projekt ustawy pozwalający przejść na emeryturę po 40 latach pracy. Poparło go ponad 115 tys. osób. Prace nad nim trwają obecnie w Sejmie. wk
Fot. Sierszeńska