Jednym z głównych tematów posiedzenie grupy roboczej „Miód” Copa-Cogeca były propozycje wprowadzenia zmian w unijnej dyrektywie dotyczącej miodu. Wśród nich mocno akcentowany był postulat wprowadzenia obowiązkowego oznaczania pochodzenia miodu. Na etykiecie powinien być wskazany kraj lub kraje pochodzenia, w których miód został zebrany. Obecnie jest tak, że jeżeli miód pochodzi z więcej niż jednego państwa członkowskiego lub kraju trzeciego, oznaczenie krajów pochodzenia może zostać zastąpione jednym z następujących wskazań:
- "mieszanka miodów UE",
- "mieszanka miodów spoza UE",
- "mieszanka miodów z UE i spoza UE”.
Taki zapis jest wysoce nieprecyzyjny i praktycznie niewiele mówi konsumentowi o pochodzeniu danego miodu. Proponuje się, że jeżeli miód został zebrany tylko w jednym kraju, kraj ten należy wskazać na etykiecie z przodu opakowania obok nazwy produktu. Z kolei jeśli miód składa się z mieszanki miodów zebranych w kilku krajach, wykaz krajów pochodzenia należy podać na etykiecie z przodu opakowania w porządku malejącym według ilości, z wartościami procentowymi.
Walka o jakość miodu
Na światowym rynku miodu jest...