Największej epidemii wysoce zjadliwej grypy ptaków Europa doświadczyła na przełomie 2016 i 2017 r. Jej skala była bezprecedensowa, bo dotyczyła ponad 20 krajów, w których odnotowano ponad 2 tyś. ognisk u drobiu i dzikich ptaków. Wiązało się to również z największą liczbą wybitych ptaków hodowlanych. W tym roku jest inaczej. Wystarczy powiedzieć, że ostatni przypadek grypy ptaków w Polsce odnotowano 16 marca zeszłego roku.
Odporność populacyjna
Zdaniem naukowców zasięg epidemii w Europie jest w tym roku znacznie mniejszy, gdyż ptaki uodporniły się na wirusa.
- W przypadku grypy ptaków obserwujemy proces nabywania odporności populacyjnej. Wirus jest zjadliwy dla niektórych ptaków bardziej dla niektórych mniej. Śmiertelność waha się między 10 a 40%. Większa część populacji przeżyje i wytworzy odporność coś w rodzaju parasola ochronnego w postaci odporności populacyjnej – tłumaczył na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa prof. Krzysztof Śmietanka z Zakładu Chowu Drobiu w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach.
Jednocześnie w tym roku mamy do czynienia z wirusem H5N6. Powstał on w wyniku wymieszania się elementów genomu wirusów H5N8, które były odpowiedzialne za epidemię 2016/2017. - Populacja dzikich ptaków jest wciąż odporna na zakażenie wirusem H5N8, który daje krzyżową odporność na wirusa H5N6. To dlatego liczba ognisk jest nie porównywalna do zeszłego roku – mówił prof. Śmietanka.
W tym roku zakażenia wirusem H5N6 wystąpiły w 7 krajach Europy. Wirus H5N8 jest ciągle obecny tylko we Włoszech, ale lada moment zniknie, bo ostatnie ognisko zanotowano w marcu. - Idzie wiosna, temperatury rosną więc ryzyko nowych ognisk do jesieni będzie dość niskie. A potem trzeba będzie zrobić kolejną ewaluację sytuacji – tłumaczył posłom prof. Śmietanka.
Presja wysokiej temperatury
Wirus jest bowiem bardzo wrażliwy na wysoką temperaturę, a oporny na niską. Jakie to znaczenie praktyczne? Standardowa obróbka cieplna w temperaturze 70 stopni lub wyższa zabija go. W ujemnej temperaturze wirus przeżywa bardzo długo.
Cechą grypy ptaków jest również duża wrażliwość na środki dezynfekcyjne takie jak mydło i detergenty. W zeszłym roku w Polsce mieliśmy 65 ognisk choroby. Zakażone kurniki zostały następnie zdezynfekowane i ponownie zasiedlone. Nie odnotowano w nich ani jednego nowego ogniska. wk