StoryEditor

Ratujmy tereny wiejskie, ratujmy Europę

– Trzeba ratować tereny wiejskie – zaapelował Martin Merrild, przewodniczący Europejskiej Organizacji Rolników Copa.
03.11.2016., 12:11h

– Nadszedł czas działania. Musimy zniwelować „przepaść globalizacyjną”, która rozpościera się między stale powiększającymi się miastami, a terenami wiejskimi.  Już czas, żeby zarówno politycy jak i europejscy rolnicy znaleźli rozwiązania, które przywrócą terenom wiejskim dobrobyt – twierdzi Martin Merrild, przewodniczący Europejskiej Organizacji Rolników Copa.

Tak w Europie jak i w Ameryce, społeczeństwo jest świadkiem niebezpiecznego rozłamu między prosperującymi miastami a wsiami. Europejscy farmerzy odczuwają złość z powodu brukselskiej biurokracji i są rozczarowani dotychczasowymi próbami uproszczenia Wspólnej Polityki Rolnej, której plan zazieleniania jak dotąd przyniósł rolnikom jedynie więcej restrykcji w wyborze upraw. Z tego rodzaju frustracji rodzi się eurosceptycyzm, który jest złą odpowiedzią na realne, palące problemy. Mimo swoich niedoskonałości, WPR oraz wspólny rynek działają na rzecz wyrównywania szans, ich alternatywą jest 28 różnych, konkurujących ze sobą polityk handlowych i rolnych.
 
– W Europie handlujemy między sobą i chcemy też sprzedawać nasze produkty w Ameryce i Azji. Rolnicy mogą więc dużo zyskać na umowach o wolnym handlu, a my wzywamy do szybkiego finalizowania rozmów z Japonią i sprawnego wdrażania zapisów umowy z Kanadą. Równolegle do tych działań musimy jednak zająć się problemami terenów wiejskich, które często stają się gniazdem niezadowolenia. Copa/Cogeca z entuzjazmem przyjęła deklarację z Cork „lepsze życie na terenach wiejskich” , która stała się ważną wytyczną w rozwoju polityk, odpowiadających na potrzeby wszystkich ludzi mieszkających na terenach wiejskich, czyli ponad połowy Europejczyków – zaznaczył Merrild.

Konieczna jest wspólna praca nad odbudową naszych społeczności. Musimy stworzyć silne podwaliny pod szybszy rozwój gospodarczy.  Tutaj niezbędne jest wsparcie inwestycji w tereny wiejskie oraz w poprawienie kluczowej infrastruktury w celu zlikwidowania luki cyfrowej, o której mówi też deklaracja z Cork. Zadaniem polityk rządowych jest wyniesienie państwowych miejsc pracy poza miasta, tak, aby ożywić społeczności wiejskie – zaznacza szef Copa.

Nowoczesny rolnik często ma rodzinę, która nie chce, tak jak w przeszłości ograniczać się do roli pomocy w gospodarstwie. Małżonki i małżonkowie rolników potrzebują miejsc pracy. Trzeba więc stworzyć w tych regionach zatrudnienie. Najlepszym sposobem na to może okazać się rozwój przedsiębiorstw rolnych i spółdzielni.

W całej UE rolnicy zmagają się z nieuczciwymi praktykami handlowymi ze strony dużych sieci handlowych. Zdecydowanie zbyt często spotykają się oni z brakiem szacunku i próbami wykorzystania. Ważne jest stworzenie regulujących ram prawnych, które chroniłyby dostawców. Ze swojej strony, rolnicy mogą wzmocnić swoją pozycję w łańcuchu żywności poprzez łączenie się w silne spółdzielnie, które są w stanie dodać do swoich produktów wartość – zarówno przy produkcji konwencjonalnej jak i ekologicznej. Aby to osiągnąć, aby sprzedawać większe ilości produktów rolnych za uczciwą cenę, lepszą od tej dyktowanej przez handlowców, musimy dalej rozwijać nasze spółdzielnie, żeby mogły one ustabilizować przychód rolników i jednocześnie tworzyć miejsca pracy na terenach wiejskich – uważa Merrild.   

Szef Copa pyta jednocześnie: przepaść między miastem a wsią opiera się na różnicach gospodarczych, dodatkowo pogłębionych przez globalizację, która wieś marginalizuje. Problemy europejskich terenów wiejskich muszą zostać rozwiązane poprzez dalsze, konkretne środki polityczne. Unowocześniając WPR skupiamy się na zmianie klimatu. Czemu przy okazji nie staramy się ożywić takich terenów, czyniąc je, na przykład, bardziej dostępnymi turystycznie? Dlaczego nie upraszczamy inwestycji na dużą skalę? Czemu nie zajmiemy się nierównościami rynku? Przedsiębiorcom z małych miast często odmawia się kredytów, bo ich inwestycje postrzegane są jako bardziej ryzykowne od tych, zlokalizowanych w miejskich parkach przemysłowych położonych przy trasach wylotowych stołecznych miast. Europejski Fundusz na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFSI) otrzymał zielone światło na podejmowanie bardziej ryzykownych inwestycji w celu generowania wzrostu i miejsc pracy. EFSI działać więcej na rzecz połączenia tych dwóch światów.

Walka o agroturystykę i o rewitalizację miasteczek w całej Europie nie jest dążeniem do utopijnej wizji spokojnego, wiejskiego życia, które, jak twierdzą niektórzy, istniało 50 lat temu. Nowoczesne rolnictwo w Europie w ciągu najbliższego dziesięciolecia przejdzie ogromne, technologiczne zmiany. Zrównoważona intensyfikacja, rolnictwo precyzyjne przy użyciu satelit i dronów odegrają główną rolę w naszych dążeniach do zapewnienia światu jak największej ilości pożywienia przy jak najmniejszym koszcie środowiskowym. Z tego też powodu, unijna polityka klimatyczna musi zakładać stosowną elastyczność dla rolnictwa i uwzględniać nasze ograniczone możliwości łagodzenia zmian klimatu. 

Pod względem zapotrzebowania na badania, innowacje i rozwój gospodarstw nasz sektor nie będzie ustępował żadnej innej branży w Europie. Pracując nad promocją dobrobytu na terenach wiejskich, powinniśmy bardziej angażować się w społeczności najbliżej nas, szukać potencjału tych terenów i radzić sobie z ogromnymi wyzwaniami, jak na przykład integracja ludności napływowej. Unia Europejska potrzebuje silnej polityki rolnej i dostosowanego do niej budżetu na okres po roku 2020. Musimy nadać priorytet istniejącym już w ramach WPR środkom wsparcia terenów wiejskich, żeby poradzić sobie z tymi ogromnymi zmianami społecznymi. Mając do dyspozycji takie ramy prawne, europejscy rolnicy w dobie globalizacji mogą pomóc w naprawie naszych społeczeństw i ożywieniu terenów wiejskich, jednocześnie łagodząc efekty zmian klimatu – dodaje Merrild.


Martin Merrild ma 61 lat i jest rolnikiem ze Struer, na zachodzie Danii. Od 2015 pełni funkcję przewodniczącego europejskiego stowarzyszenia rolników Copa, reprezentującego 23 miliony rolników z całej Europy. Jest też przewodniczącym duńskiej rady ds. rolnictwa i żywności.

Na podst. Copa opr. pł

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 20:26