Janusz Wojciechowski przyznał, że to on przedstawił w Komisji Europejskiej oraz Parlamencie Europejskim dane, w których wskazał, że traktowanie jedną miarą krajów, które zużywają 9 kg substancji aktywnej i krajów, który zużywają tylko 0,5 kg substancji aktywnej na hektar, jest niesprawiedliwe.
- Najprawdopodobniej w tej kadencji to rozporządzenie nie będzie przyjęte. Jest ono teraz w Radzie i jest duża opozycja państw członkowskich. To jest projekt, który nie wyszedł z Dyrekcji ds. rolnictwa, którą ja kierują tylko z innej – powiedział podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa Janusz Wojciechowski.
- Najprawdopodobniej w tej kadencji to rozporządzenie nie będzie przyjęte. Jest ono teraz w Radzie i jest duża opozycja państw członkowskich. To jest projekt, który nie wyszedł z Dyrekcji ds. rolnictwa, którą ja kierują tylko z innej – powiedział podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa Janusz Wojciechowski.
Co zakłada projekt SUR zgodnie ze strategią "Od pola do stołu"?
Kontrowersyjny projekt rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania pestycydów (SUR – sustainable use of pesticides regulation) został przedstawiony przez Komisję Europejską w 2022 r. Zakłada on zmniejszenie o połowę stosowania środków ochrony roślin do 2030 roku, zgodnie z unijną strategią "Od pola do stołu".
Unijne organizacje rolnicze wskazywały, że wszystkie dotychczasowe analizy strategii „Od pola do stołu”, wskazują, że 50% redukcja będzie miała bardzo poważne konsekwencje dla rolnictwa w postaci:
- znacznego ograniczenie produkcji w UE,
- wzrostu kosztów dla konsumentów przewyższających obecną inflację,
- przeniesienie produkcji roślinnej poza UE.
A ten ostatni punkt będzie oznaczać nic innego jak tylko ucieczkę emisji do krajów trzecich, które będą w przyszłości wytwarzać wielką część spożywanej w Unii Europejskiej żywności.
Zobacz także: KE żąda wdrożenia planów ochrony roślin szybko i bez kompromisów!
Zobacz także: KE żąda wdrożenia planów ochrony roślin szybko i bez kompromisów!
– Jako Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych zwracamy uwagę na możliwość złagodzenia propozycji zarówno Komisji Europejskiej. Naszym zdaniem kraje, które stosują środki ochrony roślin poniżej średniej dla całej Unii Europejskiej, wynoszącej aktualnie 3,0 kg substancji czynnej 1 ha nie powinny być brane pod uwagę w ambitnych planach redukcji – tłumaczył w połowie marca Mateusz Stankiewicz ekspert FBZPR.
Absurdalna propozycja Parlamentu Europejskiego - redukcja 80%!
Niepokój rolników wzbudzały zwłaszcza absurdalne propozycje Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego (ENVI), która chce ograniczenia stosowania pestycydów o ponad 80% w stosunku do lat 2018–2020.
– Z dostępnych informacji wynika, że zaproponowany przez Komisję ENVI cel nie jest oparty na żadnej ocenie skutków. Już 50% cel redukcji nie był solidnie poparty dowodami naukowymi. Jeszcze trudniej jest więc nam zrozumieć, w jaki sposób redukcja o 80% mogłaby być uzasadniona – mówił M. Stankiewicz.
– Z dostępnych informacji wynika, że zaproponowany przez Komisję ENVI cel nie jest oparty na żadnej ocenie skutków. Już 50% cel redukcji nie był solidnie poparty dowodami naukowymi. Jeszcze trudniej jest więc nam zrozumieć, w jaki sposób redukcja o 80% mogłaby być uzasadniona – mówił M. Stankiewicz.
Nieoczekiwany sprzymierzeniec wstrzymania rozporządzenia
O zmianie nastrojów wokół rozporządzenia SUR może świadczyć ostatni komunikat Europejskiej Partii Ludowej, która wprawdzie opowiedziała się za kontynuowaniem polityki ograniczenia używania pestycydów, nawozów i antybiotyków, ale jednocześnie napisała:
„Jednak nie czas teraz na zagrażanie bezpieczeństwu żywnościowemu w Europie. W związku z tym odrzucamy wniosek w sprawie zrównoważonego stosowania pestycydów, ponieważ wybrane cele redukcji są po prostu niewykonalne, a wniosek nie oferuje rolnikom realnych alternatyw”.
wk
fot. pixabay
„Jednak nie czas teraz na zagrażanie bezpieczeństwu żywnościowemu w Europie. W związku z tym odrzucamy wniosek w sprawie zrównoważonego stosowania pestycydów, ponieważ wybrane cele redukcji są po prostu niewykonalne, a wniosek nie oferuje rolnikom realnych alternatyw”.
wk
fot. pixabay