Zdaniem organizacji rolniczych dotychczasowe wyniki rozmów są rozczarowujące głównie z powodu nieprzejednania Komisji Europejskiej i jej wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa, który zamiast być uczciwym pośrednikiem w negocjacjach między Radą Europejską a Parlamentem Europejskim stał się ich stroną.
- Potrzebujmy jak najszybciej decyzji w postaci porozumienia politycznego ministrów i głosowania nad nim w Parlamencie Europejskim. Czas działa na naszą niekorzyść – mówi Marian Sikora, przewodniczący Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Agenda rozbieżności
Do uzgodnienia pozostało jeszcze kilka najbardziej kontrowersyjnych tematów reformy Wspólnej Polityki Rolnej. Pierwszy dotyczy tego, ile pieniędzy z I filara WPR, czyli dopłat bezpośrednich, przeznaczyć na ekoschematy. Wydaje się, że strony ostatecznie spotkają się w połowie drogi i będzie to próg 25%. Do rozstrzygnięcia pozostaje także sprawa wprowadzenia kilkuletniego okresu przejściowego, po którym ten przepis wejdzie w życie oraz pytanie co zrobić z niewykorzystanymi funduszami na ten cel.
Dyskusja dotyczy także podziału pieniędzy z II filara WPR. Negocjatorzy muszą rozstrzygnąć ile z nich przeznaczyć na obowiązkowe programy rolno-środowiskowe. Mówi się o wydatkach na ten cel między 30 a 37%.
Reforma WPR wprowadzi także nowe zasady warunkowości, które będą łączyć obecne zasady zazieleniania i wzajemnej zgodności (cross compliance). Wszyscy beneficjenci unijnych dotacji będą zobowiązani do przestrzegania norm dobrej kultury rolnej (GAEC). Spory trwają wokół norm GAEC 8 (zmianowanie) oraz GAEC 9 (minimalny udział gruntów rolnych przeznaczanych na cele nieprodukcyjne).
- Jesteśmy zwolennikami „Europejskiego Zielonego Ładu” oraz rozumiemy jakie są oczekiwania konsumentów, ale jednocześnie prosimy, żeby pamiętać, że jesteśmy przede wszystkim producentami żywności. A zrównoważona produkcja musi zawierać elementy, nie tylko środowiskowe, ale także ekonomiczne i społeczne – powiedział M. Sikora z FBZPR.
Udane spotkanie z prezydencją
W piątek 18.06 Prezydium Copa spotkało się z Marią do Céu Antunes, minister rolnictwa Portugalii, przewodniczącą Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. Rozmowa dotyczyła aktualnego stanu negocjacji trójstronnych w sprawie przyszłej WPR. Copa-Cogeca wyraziła uznanie dla dotychczasowych wysiłków Pani Minister i obiecała dalszy aktywny udział w negocjacjach. Prezydencja portugalska dąży do zamknięcia reformy WPR do końca tego miesiąca.
- Uważam, że w ramach negocjacji, przy wsparciu Komisji Europejskiej, znajdziemy punkt równowagi między dwoma współprawodawcami. Zdecydowanie istnieje wyraźne zaangażowanie wszystkich instytucji. Przyszły tydzień będzie pracowity, zwłaszcza z Parlamentem Europejskim – powiedziała minister Maria do Céu Antunes.
Organizacje skupione w Copa-Cogeca wyraziły poparcie dla działań Prezydencji i wyraziły nadzieję, że uda się do końca miesiąca osiągnąć niezbędny kompromis. Zwrócono uwagę, że Komisja Europejska cały czas nie przedstawiła oceny skutków wprowadzenia „Europejskiego Zielonego Ładu” w rolnictwie.
- W reformie Wspólnej Polityki Rolnej kluczowe znaczenie ma przejście w kierunku większej integracji celów środowiskowych i klimatycznych, odzwierciedlające większą troskę społeczną, przy jednoczesnym zapewnieniu konkurencyjności rolników, tak aby nikogo nie pozostawić w tyle – podsumowała minister M. do Céu Antunes.
Unijni ministrowie rolnictwa i rybołówstwa mają się spotkać 28-29 czerwca w Luksemburgu, by sfinalizować rozmowy dotyczące reformy WPR.
wk