W piśmie skierowanym na ręce wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka samorząd rolniczy zauważył, że cena pszenicy za pierwsze półrocze 2021 r. wzrosła do rekordowej wartości 93,04 zł/dt, co przy zawartych wcześniej umowach dzierżawy (np. przy cenie ok. 65 zł) powoduje wzrost czynszów dzierżawnych w niespotykanej dotychczas skali. Obserwując bieżące ceny pszenicy kształtujące się na poziomie ok. 1300zł/t, przy ustalaniu kolejnej raty czynszu dzierżawnego spowoduje wzrost przelicznika do poziomu 130zł/dt, a tym samym możliwość wzrostu kosztu dzierżawy o ponad 100% względem roku 2020 r.
- Jest to zjawisko ekstremalne, biorąc pod uwagę, że kwoty dopłat do gruntów i upraw nie uległy w żaden znaczący sposób zwiększeniu, za to znacznie wzrosły koszty działalności rolniczej (ceny nawozów, paliw). Często dotyczy to młodych rolników, gdzie burzy to założenia przyjęte w biznesplanach, a często może doprowadzić do upadku gospodarstwa. Sprawa dotyczy wielu rolników, którzy zawierali umowy dzierżaw z KOWR w dobrej wierze, nie spodziewając się galopującej inflacji i tak drastycznych wzrostów cen, nawozów, paliw, maszyn rolniczych oraz kosztu dzierżawy – napisał do ministra rolnictwa Wiktor Szmulewicz prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, który zwrócił się z wnioskiem o możliwość aneksowania umów dzierżaw przez KOWR lub wypracowanie innego sposobu wyznaczania stawki czynszu na wzór stawki podatku rolnego, w oparciu o średnią cenę pszenicy z 11 kwartałów poprzedzających kwartał zapłaty czynszu.
Jakie możliwości działania ma KOWR?
W odpowiedzi na pismo KRIR w sprawie czynszów dzierżawnych MRiRW przypomniało, że KOWR zgodnie z obowiązującymi przepisami może odroczyć określony w umowie termin zapłaty należności, rozłożyć ją na raty albo umorzyć w części lub w całości, jeżeli przemawiają za tym ważne względy gospodarcze, społeczne lub losowe.
Jednocześnie należność może być umorzona w całości lub w części wtedy, gdy prowadzone przez KOWR postępowanie wyjaśniające wykaże, że na skutek okoliczności, za które dzierżawca nie ponosi odpowiedzialności i które nie dotyczą jego osoby, zwykły przychód z przedmiotu dzierżawy uległ znacznemu zmniejszeniu a zapłata należności byłaby związana z nadmiernymi trudnościami w odtworzeniu produkcji rolnej.
Wniosek o odroczenie, rozłożenie na raty lub umorzenie należności podmiot zainteresowany skorzystaniem z tych możliwości (a zatem również dzierżawca), składa do oddziału terenowego KOWR właściwego ze względu na położenie nieruchomości będącej przedmiotem umowy, z której wynikają te należności.
Przepisy są wystarczające
- Obecnie obowiązujące przepisy umożliwiają zatem KOWR reagowanie na przedstawione przez Pana Prezesa sytuacje. Do „zmiany” wysokości czynszu dzierżawnego nie jest konieczna w każdym przypadku zmiana samej umowy dzierżawy, a złożenie przez dzierżawcę odpowiedniego wniosku do właściwego oddziału terenowego KOWR, który po przeprowadzeniu odpowiedniego postępowania, wskaże zainteresowanemu podmiotowi, czy jest możliwe zastosowanie jednej z form wsparcia, o których mowa wyżej – czytamy w odpowiedzi udzielonej Wiktorowi Szmulewiczowi przez MRiRW.
Ministerstwo rolnictwa zapewniło także, że wraz z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, na bieżąco monitoruje obecną sytuację.
wk