"Pójdziemy szturmem na parlament!"
– Tu jest teren miodem i mlekiem płynący. Pierwsza, druga, trzecia i czwarta klasa ziemi. Przejedź się pan po tym terenie. Zobacz jakie tu łany zboża są, kukurydza, ziemniaki, cebula. To jest żywność dla paru tysięcy mieszkańców, a wy chcecie to zabetonować i zniweczyć. Nie wydziedziczycie nas stąd! Pójdziemy szturmem na parlament żeby obudzić rząd – krzyczał pod adresem ministra Mikołaja Wilda, pełnomocnika rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, jeden z rolników podczas spotkania w podwarszawskim Szymanowie.
Inwestycja oznacza bowiem dla mieszkańców przymusowe wysiedlenia oraz wykup przez rząd ich nieruchomości. Podobno ceny mają być uczciwe i rynkowe, ale miejscowych rolników to nie przekonuje.
– Dla mnie ceny na tę moją ziemię, panie ministrze, nie ma. Ja tu się ulęgłem, ja tu się wychowałem i ja chce tutaj swój żywot ...