O tym jakie mają plany, co zamierzają zmienić i co sądzą o aktualnej sytuacji w rolnictwie opowiedział nam Piotr Kisiel, Prezes Stowarzyszenia Polski Rolnik oraz członek Ruchu Młodych Farmerów.
Idea stworzenia stowarzyszenia „Polski Rolnik” narodziła się w środowisku rolników, którzy od dłuższego czasu odczuwali potrzebę silniejszego zrzeszenia się. Bodźcem do działania okazały się zimowe strajki.
Protesty rolników
– Pomysł założenia stowarzyszenia narodził się na początku roku, podczas ogólnopolskich strajków rolniczych. Do formalności przystąpiliśmy w kwietniu. Stowarzyszenie liczy około 50 członków – założycieli. W zarządzie zasiada 19 osób – Prezes Stowarzyszenia, 4 wiceprezesów oraz 14-stu członków zarządu. Decyzja o tak szeroko rozbudowanym zarządzie wynikała z tego, że chcieliśmy docenić wszystkich tych, którzy przyczynili się do skuteczności strajków na terenie powiatu bielskiego i okolicznych powiatów. Nie obyło się bez przeszkód. Procedury rejestracji Stowarzyszenia w KRS trwały bardzo długo między innymi właśnie przez rozbudowaną strukturę, ale cieszymy się, że w końcu się udało i dopięliśmy swego – mówi Piotr Kisiel.
Jednym z głównych wyzwań, z którymi zmaga się polskie rolnictwo, jest rosnąca konkurencja na rynku międzynarodowym. Polski rolnik często musi stawiać czoła niskim cenom skupu, co negatywnie wpływa na rentowność produkcji. Dodatkowo, zmiany klimatyczne, a w szczególności ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze czy powodzie, stanowią poważne zagrożenie dla upraw i hodowli.
- Stowarzyszenie ma na celu reprezentowanie rolników. Jako rolnicy nie czujemy wsparcia od rządu, zostaliśmy pozostawienia sami sobie, dlatego też postanowiliśmy wziąć sprawy we własne ręce! Mamy na celu reprezentowanie interesów rolniczych. Wierzymy, że wspólnie możemy osiągnąć więcej. Będziemy walczyć o normalne rynki zbytu i o uczciwe ceny na nasze płody rolne. Chcemy produkować i promować polską żywność. Sprzeciwiamy się nierównemu traktowaniu rolników w Europie i poza nią. My jako polscy rolnicy mamy do spełnienia szereg restrykcyjnych wymagań, czego nie nakłada się na przykład na rolników z naszej wschodniej granicy, czy z organizacji Mercosur – komentuje Kisiel.
Rośnie biurokracja w rolnictwie
Kolejnym problemem jest rosnąca biurokracja oraz złożoność przepisów prawnych. Rolnicy coraz częściej muszą zmagać się z trudnościami związanymi z uzyskaniem odpowiednich zezwoleń, dotacji czy wsparcia finansowego. W tym kontekście, jednym z głównych zadań stowarzyszenia „Polski Rolnik” będzie działanie na rzecz uproszczenia procedur oraz wsparcie rolników w radzeniu sobie z formalnościami – Będziemy walczyć z machiną urzędniczą, po to żeby rolnik mógł spokojnie produkować i sprzedawać swoje płody rolne po godziwych cenach – deklaruje Prezes Stowarzyszenia.
Aby skutecznie realizować swoje cele, stowarzyszenie „Polski Rolnik” zamierza nawiązywać współpracę z innymi organizacjami rolniczymi, oraz werbować nowych członków. Współpraca ta ma na celu wymianę doświadczeń, wspólne działania na rzecz ochrony interesów rolników oraz promowanie polskiego rolnictwa na arenie międzynarodowej
- Reprezentujemy rolników z powiatu bielskiego ale również z powiatów ościennych. Docelowo chcemy rozszerzyć naszą działalność nie tylko o Lubelszczyznę ale i dalej. Planujemy aktywnie włączyć się w pomoc rolnikom w potrzebie. Nie chcemy pozostawić bez pomocy żadnego rolnika, który się do nas zgłosi. W planach mamy założenie fundacji ale wszystko w swoim czasie.
Działania „Polskiego Rolnika” mają również na celu budowanie świadomości społecznej na temat znaczenia rolnictwa. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na zdrową, lokalną żywność oraz wyzwań związanych z ochroną środowiska, rolnictwo odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego oraz zrównoważonego rozwoju kraju.\
Rolnicy wracają na drogi. Szykują się do protestów
- W najbliższym czasie wracamy do szeroko zakrojonej akcji protestacyjnej. Nie mamy na celu utrudniania życia „zwykłym obywatelom” ale chcemy jasno podkreślić swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji w rolnictwie i wymusić na rządzących konkretne zmiany w rolnictwie. Planowane są spotkania i rozmowy z politykami zarówno na szczeblu samorządowym jak i krajowym. Chcemy kultywować i przywracać tradycję rolniczą. Nie możemy zgodzić się na to, że na przykład rolnicze święto takie jak dożynki stało się festiwalem politycznym! Chcemy reprezentować rolników i walczyć o ich interesy oraz o zdrową polską żywność na naszych stołach. – podsumowuje Piotr Kisiel.
Stowarzyszenie „Polski Rolnik” jest zatem nie tylko organizacją reprezentującą interesy rolników, ale także ważnym elementem w budowaniu przyszłości polskiego rolnictwa. Jego założyciele liczą na to, że dzięki ich zaangażowaniu i współpracy z różnymi podmiotami, uda się stworzyć bardziej przyjazne warunki do pracy i rozwoju dla wszystkich, którzy wiążą swoją przyszłość z rolnictwem.
Agata Stachowiak