
Do tej tragedii doszło w gospodarstwie zajmującym się hodowlą świń, w miejscowości Opactwo w powiecie kozienickim na Mazowszu, w niedzielę (21 maja br.). Tego dnia 63-letni mężczyzna wraz z 34-letnim synem oraz 56-letnim sąsiadem opróżniali zbiornik szamba. Pracowali do późnych godzin nocnych. Żona rozmawiała z mężem jeszcze koło godziny 23:00. Nad ranem zaniepokojona tym, że mąż i syn są nieobecni, wyszła z domu. Po niedługim czasie odkryła ciała mężczyzn leżące na dnie pustego zbiornika.
Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon. Ciała
zostaną w najbliższym czasie poddane sekcji zwłok na zlecenie prokuratora. Jednak ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyźni zatruli się toksycznymi oparami, wydobywającymi się ze zbiornika. Prawdopodobnie jeden drugiego chciał ratować i tak doszło to tego dramatu.
Przypominamy, że z szamba wydobywają się toksyczne opary, zawierające m.in. siarkowodór. Zatrucie takimi może skutkować ususzeniem po minucie lub półtorej. Samo pochylenie się nad zbiornikiem może spowodować zatrucie. ag