Grecy walczą o przetrwanie
Greccy rolnicy mają dość ciągłych podwyżek kosztów. W miniony piątek setki załamanych gospodarzy zjawiło się ciągnikami, z czarnymi flagami umieszczonych na pasterskich kijach w Atenach, domagając się od rządu dalszych obniżek podatków i subsydiów w celu zwalczania wysokich cen paliw i nawozów, które poszybowały w górę po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rolnicy uważają, że koszty są tak wysokie, że będą zmuszeni ograniczyć produkcję, a część z nich z pewnością w tym sezonie zrezygnuje.
Od września ubiegłego roku grecki rząd wydał około 3,7 miliarda euro (4,08 miliarda dolarów) na złagodzenie skutków kryzysu na rynku energii i paliwa.
Ponadto Grecy obniżyli podatek od sprzedaży nawozów o 46% do 13%, a w czwartek tamtejszy rząd ogłosił, że zostanie obniżony do 6%, a także zapowiedział ulgę podatkową na paliwo rolnicze. Jednak rolnicy twierdzą, że pomoc nie jest proporcjonalna do rosnących kosztów i wszystko stało się zbyt drogie, od paliwa po paszę dla zwierząt.
- Nasze przetrwanie jest naprawdę zagrożone w tym roku” – powiedział jeden z protestujących, Giorgos Laoutis.
Rolnicy postulują o redukcję kosztów produkcji, energii, zniesienia podatku od paliwa, dopłat do pasz i dostaw rolnych, zniesienia podatku VAT od mediów i dostaw. Jednocześnie chcą wsparcia w ochronie przed klęskami żywiołowymi, pomocy w ubezpieczeniu upraw i zwierząt. Rolnicy mówili też, że chcą zminimalizowania skutków wojny rosyjsko-ukraińskiej.
100 tys. rolników w Hiszpanii prosi o pomoc
Dziesiątki tysięcy rolników z całej Hiszpanii wyszło w niedzielę na ulice Madrytu, domagając się specjalnych środków ochrony dla rolnictwa. Jak zaznaczają tamtejsze media problem dotyczy produkcji poniżej opłacalności produkcji, koszty przewyższają w znaczącym stopniu zysk.
More than 150,000 farmers and breeders demonstrated in Madrid to protest against the rise in fuel and raw material prices and to denounce the difficulties of the rural world and the crisis affecting the agricultural sector. pic.twitter.com/EZN3Wmtqj2
— Wittgenstein (@backtolife_2022) March 21, 2022
W niedzielę do Madrytu przyjechało ponad 1500 autobusów pełnych protestujących rolników. Na manifestacji pojawiły się ciągniki rolnicze, przywiezione przez rolników konie i psy, a rolnicy robili hałas krowimi dzwonkami i trąbkami. W protest zaangażowane były wszystkie organizacje rolnicze i hodowlane, ale także zwolennicy walk byków i myśliwi.
Uczestnicy protestu wzywają do opracowania planu działania, który miałby zaradzić gwałtownie rosnącym kosztom sektora rolnego – w tym przemysłu rolno-spożywczego, który jest jednym z kluczowych sektorów gospodarki Hiszpanii – oraz niskim marżom pogorszonych przez wojnę na Ukrainie, paliw i braku zbóż stosowanych w paszach dla zwierząt.
Protestujący domagają się również wdrożenia nowego hiszpańskiego prawa dotyczącego łańcucha dostaw żywności, aby umożliwić producentom sprzedaż po uczciwych cenach i nie niższych niż koszty produkcji. Poseł Teruel Existe Tomás Guitarte, jedyny prawodawca reprezentujący obecnie obszary wiejskie dotknięte pustynnieniem w Hiszpanii, powiedział, że „rolnictwo i świat wiejski mogą się załamać”, jeśli obecna sytuacja pozostanie bez zmian.
Demonstracja nastąpiła po strajku kierowców ciężarówek, który rozpoczął się w poniedziałek, zakłócając łańcuchy dostaw, powodując zamykanie dróg i sparaliżowanie kluczowych sektorów, w tym przemysłu rolno-spożywczego. Strajk zmusił niektóre sektory do zaprzestania produkcji, a na półkach supermarketów już brakuje produktów mlecznych.
Sytuacja na Cyprze jest tragiczna
Dzisiaj wystartował protest cypryjskich rolników w kierunku Pałacu Prezydenckiego i Domu Europy. Gospodarze proszą o natychmiastowe wsparcie finansowe dla hodowców i wdrożenie przepisów dotyczących ochrony sera halloumi jako produktu ChNP.
Sekretarz Generalny EKA Panikos Hambas pokreślił, że sytuacja jest tragiczna, a w perspektywie najbliższych trzech miesięcy będzie jeszcze gorsza. Zauważył, że cypryjski hodowca bydła i rolnik otrzymuje nieustannie ciosy - ceny paszy dla zwierząt wzrosły dwukrotnie. Ostrzegł nawet, że wielu rolników z pewnością przy takim kryzysie odejdzie z zawodu. Podkreślił, że w pewnym momencie będą tylko pieniądze, ale nie będzie jedzenia. Rolnicy mają problem z zamówieniem paszy dla zwierząt, bo firmy nie wierzą w ich wypłacalność. Farmerów ponadto martwi sytuacja dotycząca halloumi i objęcia sera prawidłowym znakiem ochrony, jako produkt tradycyjny ChNP
Marsz rozpocznie się koło południa i ruszy w kierunku Pałacu Prezydenckiego, a zakończy się przekazaniem dokumentów z postulatami prezydentowi Anastasiadisowi.
Tymczasem ramy instytucjonalne wspierania rolników będą omawiane dziś na posiedzeniu Rady Ministrów Rolnictwa UE w Brukseli.
Oprac. dkol na podst. imerisia.gr/ energypress.gr/ dialogos.com.cy
Fot. Twitter