![Opolskie, okolice Nysy Kłodzkiej i Głuchołazów, powódź](https://static.topagrar.pl/images/2025/02/10/o_554064_1280.webp)
Zielony Ład - sprzeczne doniesienia medialne
W portalu Money.pl 6 lutego pojawił się artykuł pn. “Bruksela rakiem wycofa się z Zielonego Ładu? Oto co współpracownicy mówią von der Leyen”(oryginalny zapis z błędem, powinno być "współpracownicy von der Leyen - red.) w którym anonimowi urzędnicy i politycy twierdzą, że pytanie nie brzmi już „czy” Zielony Ład zostanie wycofany, ale „jak” i „kiedy”. Ten artykuł jest dostępny dla każdego.
Tylko dla subskrybentów natomiast jest dostępny wywiad dziennikarza Business Insider Grzegorza Kowalczyka z Patrickiem Childem, zastępcą dyrektora generalnego w Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji Europejskiej, opublikowany 30 stycznia pt. “Unia odpuści w sprawie aut spalinowych? Mamy komentarz z Brukseli”. W tym wywiadzie dyr. Child mówi zupełnie co innego niż anonimowi informatorzy money.pl.
Zielony Ład - likwidacja czy modyfikacja?
Money.pl zapewnia:
“(...) pojawia się refleksja, że Zielony Ład został ogłoszony za szybko i zbyt pochopnie. Choć miał to być flagowy program Komisji, nie przeanalizowano go we wszystkich aspektach, a na domiar złego pojawiły się turbulencje związane z cenami energii, na co autorzy Zielonego Ładu nie byli przygotowani.
Proszę zwrócić uwagę, że Komisja, pokazując niedawno projekt nowej doktryny gospodarczej UE, tzw. kompas konkurencyjności, częściej zamiast hasła "Green Deal" (czyli właśnie "Zielony Ład" - przyp. red.) używała sformułowania "Clean Industrial Deal" ("Czysty Ład Przemysłowy" - przyp. red.) - zwraca uwagę nasz rozmówca z rządu” - czytamy w artykule.
Tymczasem w Business Insider dyrektor w Dyrekcji Generalnej KE ds. Środowiska Patrick Child mówi:
“Rozumiem obawy związane z bezpieczeństwem gospodarczym i konkurencyjnością. Jednak nie możemy uciec od wyzwań związanych ze zmianami klimatu, utratą bioróżnorodności i zanieczyszczeniem środowiska. To potrójny kryzys planetarny dotykający wszystkie społeczeństwa. Zielony Ład ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości pokoleń w Europie i na świecie” - mówi dyr. Child.
Zielony Ład w grze politycznej
Money.pl nie ukrywa, że pojawienie się w przestrzeni publicznej informacji o tym, że Komisja Europejska zastanawia się, czy to aby na pewno dobry projekt, jest związane z wyborami w Niemczech i w Polsce:
“Nasz rządowy rozmówca uważa, że jeśli Ursula von der Leyen miałaby coś ogłosić w sprawie Zielonego Ładu, to zapewne będzie to w kluczu, który politycznie pomoże z jednej strony ubiegającemu się o urząd kanclerski Friedrichowi Merzowi, a z drugiej kandydującemu na prezydenta RP Rafałowi Trzaskowskiemu” - czytamy w artykule money.pl
Mowa o niemieckim kandydacie na kanclerza z partii CDU, należącej do frakcji EPL w Parlamencie Europejskim oraz kandydacie na prezydenta Polski z Koalicji Obywatelskiej, partii również należącej do EPL. Tak się składa, że przewodnicząca Komisji Europejskiej, spiritus movens Zielonego Ładu, Ursula von der Leyen również należy do CDU oraz EPL.
Wrzesień 2024 – Zielony Ład ma się dobrze
Do zdecydowanych przeciwników unijnej polityki klimatycznej i Zielonego Ładu należą w większości rolnicy. Dali temu jasny wyraz w protestach, które rozlały się po całej Unii Europejskiej w roku 2024. W obliczu wyborów do Parlamentu Europejskiego i zdecydowanie malejącego poparcia dla Europejskiej Partii Ludowej (frakcji Ursuli von der Leyen, Friedricha Merza i Rafała Trzaskowskiego) Komisja Europejska ogłosiła, że chyba pomyliła się z tym Zielonym Ładem i rzeczywiście trzeba go przeanalizować.
Efektem była szumnie ogłoszona “racjonalizacja Zielonego Ładu”, która okazała się jedynie kosmetycznym zabiegiem. Wystarczyło jednak, że EPL ponownie stała się najsilniejszą frakcją w Parlamencie Europejskim, by już jesienią 2024 r. Ursula von der Leyen z dumą ogłosiła raport z Dialogu Strategicznego na temat Przyszłości Rolnictwa w UE. Raport powstał pod kierunkiem Petera Stroshneidera – profesora niemieckiej literatury średniowiecznej, który co prawda kierował niemiecką Komisją ds. Przyszłości Rolnictwa, ale jak widać, do rolnictwa również podchodzi bardziej na sposób akademicki.
Dialog Strategiczny został od razu oprotestowany przez środowiska rolnicze – m.in. dlatego, że w całej rozciągłości, choć nie używając nazwy “Zielony Ład”, podtrzymane zostały w nim wszystkie wyznaczone rolnictwu cele środowiskowo-klimatyczne.
Przypomnijmy słowa Patricka Child w rozmowie z Business Insider:
„(...) nie możemy uciec od wyzwań związanych ze zmianami klimatu, utratą bioróżnorodności i zanieczyszczeniem środowiska. To potrójny kryzys planetarny dotykający wszystkie społeczeństwa. Zielony Ład ma fundamentalne znaczenie” - mówi zastępca dyrektora Dyrekcji Generalnej KE ds. Środowiska.
Jak to się ma do zapewnień anonimowych informatorów money.pl? Ano tak, że urzędnik KE mówi, jak jest, a “anonimowi informatorzy” - jak mamy wierzyć, że jest. Nie bez powodu są anonimowi - wiedzą, że ich słowa ich słowa nie znajdują potwierdzenia w oficjalnych dokumentach Komisji Europejskiej.
ETS2 i inne regulacje – spowolnienie, ale nie wycofanie
Potwierdza to jeszcze jedna konfrontacja. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów Zielonego Ładu jest ETS2 – nowy system handlu emisjami, który ma objąć transport i budownictwo. Money.pl informuje:
“Szanse na to, że zostanie to odsunięte w czasie o więcej niż rok, oceniam na 70 proc. - twierdzi nasz rozmówca zbliżony do Komisji Europejskiej. - Po prostu koalicja państw, które straciły już serce do polityki klimatycznej UE i skłonność do ofiar politycznych, żeby ją wdrażać, jest już tak duża, że nie ma się o co bić - dodaje”.
Tymczasem dyrektor Patrick Child mówi:
“System ETS2 został uzgodniony przez wszystkie państwa członkowskie i Parlament Europejski w ramach zbiorowego procesu decyzyjnego w UE, więc obowiązkiem Komisji jest teraz wspieranie państw członkowskich w jego wdrażaniu (...) System działa coraz lepiej. Początkowo cele dotyczące kwot nie były wystarczająco ambitne, by realnie wpłynąć na emisje. Jednak kolejne ulepszenia sprawiły, że ETS skutecznie to poprawia” - mówi Child.
Co to oznacza dla rolników?
Rolnicy powinni zachować ostrożność wobec sygnałów, które sugerują „wycofywanie się” Unii Europejskiej z Zielonego Ładu. Historia uczy, że politycy często zmieniają retorykę, ale realne decyzje pozostają niezmienne. Patrick Child w Business Insider nie pozostawia wątpliwości:
„Zielony Ład ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości pokoleń w Europie i na świecie. Nie możemy udawać, że problemu nie ma.”
Podsumowanie – Zielony Ład nie znika, politycy zmieniają tylko język
Rozbieżności między przekazem Money.pl a Business Insider są ogromne: pierwszy portal sugeruje, że Zielony Ład powoli staje się przeszłością, drugi – powołując się na słowa kluczowego urzędnika KE – wyraźnie mówi, że to nie jest prawda.
Zielony Ład nie zniknie. Jego wdrażanie będzie kontynuowane, choć tempo i detale mogą ulec zmianie. Politycy, zwłaszcza ci walczący o głosy wyborców, mogą próbować kreować obraz „łagodzenia” Zielonego Ładu, ale faktyczne decyzje Komisji Europejskiej mówią co innego. Rolnicy nie powinni więc dać się zwieść – regulacje środowiskowe nie znikną, a ich wdrażanie postępuje szybciej niż mogłoby się wydawać.