„Słyszę, że policja ukarała mandatem rolnika, który pod pretekstem żniw kosił zboże kombajnem po 22-giej i zakłócał wiejską ciszę działkowiczce z miasta. Nie do wytrzymania ci rolnicy, od świtu do północy kręcą się po tych swoich polach i zagrodach, hałasują, kurzą…”
Ten komentarz doskonale pokazuje absurd oskarżeń, które padają pod adresem rolników, którzy w tym trudnym dla nich okresie pracują od świtu do zmierzchu, by zebrać swoje plony z pól. Kiedyś, gdy na wsi mieszkali sami rolnicy – mniejsi czy więksi – ale wszyscy w tym czasie żniwowali do późnych godzin nocnych i nikomu hałas po 22:00 nie przeszkadzał. Dziś w wielu wioskach rolnicy są w mniejszości. Przybywa ludności napływowej z miast, a i rdzenni mieszkańcy często rezygnują z prowadzenia małego gospodarstwa i mieszkając nadal w rodzinnym domu dojeżdżają do pracy. Bywa więc że z czasem i oni zapominają jak praca w żniwa wygląda.
Wpis unijnego komisarza wywołał dużą dyskusję na Twitterze. Nie brakowało zarówno Internautów, którzy poparli słowa Janusza Wojciechowskiego, jak i tych, którzy prezentowali zupełnie odmienne stanowisko w sprawie nocnej pracy żniwnej rolników. Poniżej zamieszczamy najciekawsze cytaty z tej twitterowej dyskusji.
Słyszę, że policja ukarała mandatem rolnika,który pod pretekstem żniw kosił zboże kombajnem po 22-giej i zakłócał wiejską ciszę działkowiczce z miasta.
— Janusz Wojciechowski (@jwojc) August 10, 2020
Nie do wytrzymania ci rolnicy, od świtu do północy kręcą się po tych swoich polach i zagrodach, hałasują, kurzą...
Fot. Poglądowe, A. Rachwalska